Dlatego też w przypadku, gdy jeden z małżonków jest ewidentnie winny rozkładu pożycia, małżonek niewinny może mieć interes w tym, by nie godzić się na orzekanie separacji bez ustalania winy.
... bez orzekania o winie
Przy orzeczeniu separacji bez wskazania wyłącznie winnego rozpadu pożycia małżeńskiego, przesłanką obowiązku alimentacyjnego jest niedostatek małżonka niewinnego.
Jeżeli sąd na zgodne żądanie małżonków zaniecha orzekania o winie, następują skutki takie, jak gdyby żadne z małżonków nie ponosiło winy rozkładu pożycia. W takiej sytuacji, alimentów mogą żądać obydwoje małżonków w stosunku do siebie, bowiem jeżeli żadne z nich nie ponosi winy w rozkładzie pożycia, albo ponoszą je oboje roszczenie alimentacyjne przysługuje każdemu z nich.
Z pytania naszego czytelnika wnioskuję, iż taka właśnie sytuacja miała miejsce w jego przypadku, skoro pomimo - jak twierdzi - braku jego winy płaci on alimenty swojej żonie.
..... po rozwodzie
Obowiązek alimentacyjny wygasa ostatecznie tylko względem tego małżonka, który zostanie uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. Dlatego też, jeżeli nasz czytelnik jest przekonany, że to jego żona jest winna rozpadu małżeństwa, może wystąpić do sądu z pozwem o orzeczenie rozwodu ze wskazaniem winnego rozpadu małżeństwa, bowiem obowiązek alimentacyjny wobec małżonka winnego wygasa z datą uprawomocnienia się wyroku.
Zgodnie z k.r.o., gdy zobowiązanym do alimentów był małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek alimentacyjny wygasa z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, pod warunkiem, że sąd nie orzeknie o przedłużeniu tego obowiązku, ze względu na zaistnienie wyjątkowych okoliczności. Termin pięciu lat biegnie od chwili uprawomocnienia się wyroku rozwodowego.