„Zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o przyspieszenie prac legislacyjnych zmierzających do nowelizacji prawa prasowego w kierunku zgodnym z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" – pisze prokurator generalny Andrzej Seremet do ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego.
Sprawa Wizerkaniuka
Prokurator zwraca szczególną uwagę na konieczność depenalizacji czynów analogicznych do tych, które zarzucano Jerzemu Wizerkaniukowi, redaktorowi naczelnemu „Gazety Kościańskiej". Wygrał on w lipcu 2011 r. sprawę przed ETPC. W 2003 r. zostało wszczęte przeciw niemu postępowanie. Opublikował bowiem zdjęcie i wywiad z posłem bez jego wyraźnej zgody. Postępowanie zostało warunkowo umorzone, sąd nakazał mu zapłatę 1 tys. zł na cel społeczny.
Wizerkaniuk po wyczerpaniu drogi krajowej zwrócił się do Trybunału w Strasburgu. Ten uznał, że przepisy przewidujące odpowiedzialność karną za brak autoryzacji naruszają art. 10 europejskiej konwencji praw człowieka, tj. prawo do wolności słowa.
Zgodnie z art. 14 pkt 2 prawa prasowego dziennikarz nie może odmówić autoryzacji dosłownie cytowanej wypowiedzi, jeśli nie była ona uprzednio publikowana. A art. 49 za złamanie tej normy przewiduje grzywnę albo ograniczenie wolności.
– Z tych przepisów wynika, że prokuratura powinna podjąć ściganie z urzędu – podkreśla Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej. A Piotr Turek, także z PG, dodaje: – Sytuacja jest paradoksalna, bo prokurator jest zobowiązany do ścigania, czyli do łamania konwencji.