Za 746 tys. Ukraińców płyną składki do ZUS, tylko 8 tys. ma umowy o dzieło

Z najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, do których dotarła „Rzeczpospolita” wynika, że nasz rynek pracy nie opiera się na umowach o dzieło. Dotyczy to zarówno zatrudnienia Polaków, jak i cudzoziemców.

Publikacja: 14.03.2023 02:05

Uchodźcy z Ukrainy przed masowym punktem nadawania numerów PESEL na Stadionie Narodowym w Warszawie

Uchodźcy z Ukrainy przed masowym punktem nadawania numerów PESEL na Stadionie Narodowym w Warszawie w marcu 2022 r.

Foto: PAP/Albert Zawada

Od ponad dwóch lat regulacje nakazują informować Zakład Ubezpieczeń Społecznych (na formularzu RUD) o umowach o dzieło zawartych po 1 stycznia 2021 r. Organ rentowy zapisuje te dane w specjalnym rejestrze.

Rynek pracy nie stoi dziełami

Informują płatnicy składek, a także osoby fizyczne zlecające wykonanie dzieła. Od tej zasady przewidziano jednak wyjątki. Zgłaszać np. nie trzeba umów o dzieło zawartych z własnym pracownikiem, wykonywanych na rzecz własnego pracodawcy, ale podpisanych z innym podmiotem. A także tych zawartych z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na świadczenie usług, które są zgodne z profilem ich firmy.

Umowy o dzieło zawarte w 2022 r.

Umowy o dzieło zawarte w 2022 r.

Rzeczpospolita

Wyłączone z tego obowiązku zostały także podmioty i jednostki organizacyjne, np. stowarzyszenia, fundacje czy spółki prawa handlowego, które nie muszą rejestrować się w ZUS jako płatnicy składek.

Z najnowszych danych organu rentowego, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że w 2022 r. przekazano 1,17 mln formularzy RUD. To o 3 proc. więcej niż w 2021 r. Dotyczyły one jednak nieznacznie mniejszej (o 1 proc.) liczby umów o dzieło (było ich ponad 1,7 mln). Spadła też (o 13 proc.) liczba wykonawców, których w 2022 r. było 342,6 tys. Z kolei informacje do organu rentowego przekazało 75,1 tys. podmiotów.

– Po raz kolejny dane ZUS potwierdzają, że nasz rynek pracy nie opiera się na dziełach. Skala ich wykorzystywania oraz trendy z nimi związane nie budzą niepokoju. Takich umów nie jest bowiem dużo. Nie obserwujemy też wzrostu zainteresowania nimi – mówi Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Czytaj więcej

Marek Kobylański: Umowa o dzieło omija Ukraińców

Zdaniem eksperta wpływ na taki stan rzeczy miały m.in. sądy.

– W ostatnich latach ukształtowała się dużo czytelniejsza linia orzecznicza, dzięki czemu podmioty nie mają aż takich trudności z wyznaczaniem granic między zleceniem a dziełem – dodaje.

W opinii Łukasza Kozłowskiego najczęstszą formą niepracowniczego zatrudnienia cały czas są umowy zlecenia.

– Dodatkowo te będące w zbiegu z innymi tytułami nie rodzą obowiązku ubezpieczenia społecznego. Wpływa to negatywnie na interesy samych ubezpieczonych, których przyszłe emerytury będą przez to niższe. Cierpi też uczciwa konkurencja. Obecnie taniej można bowiem zatrudnić zleceniobiorcę, który jest już ubezpieczony w pracy wykonywanej na rzecz innego podmiotu. Dlatego od dawna staramy się o objęcie ubezpieczeniem zbiegów umów zleceń – dodaje ekspert.

Czytaj więcej

Ukraińcy na polskim rynku pracy. Są najnowsze dane

Cudzoziemcy

Z raportu ZUS wynika, że umowy o dzieło są też stosowane do obcokrajowców. Podobnie jednak jak wśród polskich obywateli nie jest to zbyt popularna forma zatrudnienia. Dane pokazują, że liczba cudzoziemców wykazana w formularzach RUD wyniosła 19,2 tys. osób (co stanowi 5,6 proc. wszystkich wykonujących pracę na tej podstawie), z czego 42,73 proc. stanowili obywatele Ukrainy. Zawarto z nimi ok. 24 tys. takich umów.

– Okazuje się, że wypychanie cudzoziemców, w tym Ukraińców, na umowy o dzieło to kolejny mit. Krążyły opowieści o całych fabrykach, w których nie ma obcokrajowca zatrudnionego na innej podstawie. Okazuje się, że ten problem został wyolbrzymiony. Cudzoziemcy nie są w naszym kraju zatrudnionymi drugiej kategorii. Na pewno nie można ich obecnie tak traktować. Pracodawcy często oferują im oskładkowane umowy, w tym także stosunek pracy – mówi Łukasz Kozłowski.

Jak wskazuje, może to dlatego, iż zapotrzebowanie na ich usługi rośnie, szczególnie w obliczu niedoboru rodzimych pracowników.

– Zaczynają także wykonywać nie tylko prace sezonowe. Ich pozycja na rynku jest obecnie stabilniejsza niż przed kilkoma laty – wyjaśnia Łukasz Kozłowski.

Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan przyznaje, że dane o obcokrajowcach nie są dla niego zaskoczeniem. Jak podkreśla, wpływ na taki stan rzeczy ma większa świadomość firm o prawidłowej kwalifikacji takich umów, połączona z większą ostrożnością w ich stosowaniu.

– Pracodawcom zależy też na zatrzymaniu jak najdłużej dobrych pracowników, w tym obcokrajowców. Oferowanie trwalszych form współpracy na pewno w tym pomaga – uważa ekspert Lewiatana.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Nasze dane burzą przekonanie o tym, że w Polsce zawiera się kilka milionów umów o dzieło rocznie. Raport potwierdza, że jest wręcz odwrotnie. Z danych wynika też, że umowy o dzieło są zgłaszane głównie przez płatników składek. Najczęściej są to podmioty prowadzące działalność naukową i techniczną oraz w zakresie informacji i komunikacji, które zgłaszają do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego nie więcej niż dziewięciu ubezpieczonych, a ich siedziba mieści się w województwie mazowieckim.

Raport pokazuje również, jak kształtuje się sytuacja cudzoziemców w naszym kraju pod względem form zatrudnienia. Wynika z niego, że obcokrajowcy pracują u nas głównie na innej podstawie niż dzieło. A umowy z obcokrajowcami zawarte w takiej formie stanowiły jedynie 3,23 proc.

 


Od ponad dwóch lat regulacje nakazują informować Zakład Ubezpieczeń Społecznych (na formularzu RUD) o umowach o dzieło zawartych po 1 stycznia 2021 r. Organ rentowy zapisuje te dane w specjalnym rejestrze.

Rynek pracy nie stoi dziełami

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami