CV i innych danych z rekrutacji nie trzeba od razu usuwać

Pracodawca ma prawo przechowywać dane zebrane w toku procesu rekrutacyjnego co najmniej trzy lata po jego zakończeniu. Jest to okres, w jakim kandydat może zgłosić zarzut odrzucenia go z powodów dyskryminacyjnych.

Publikacja: 16.11.2022 22:57

CV i innych danych z rekrutacji nie trzeba od razu usuwać

Foto: Adobe Stock

Proces rekrutacji nieodłącznie związany jest z przewarzaniem danych osobowych kandydatów do pracy. W jego trakcie pracodawca uzyskuje szereg informacji o kandydatach, zaczynając od podstawowego katalogu wskazanego w art. 221 § 1 k.p. po dodatkowe informacje przekazywane przez pracowników z własnej inicjatywy, jak również uzyskiwane chociażby w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej.

Wszystkie dane uzyskane przez pracodawcę – czy to znajdujące się w przesłanym CV, czy „wytworzone” w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej (chociażby w formie notatek) – są danymi osobowymi, do których stosowane są reguły wskazane w ogólnych przepisach o ochronie danych, w tym przede wszystkim w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych; dalej: RODO), jak również w przepisach szczególnych zawartych w kodeksie pracy.

Pozostało 91% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona