Zakłada tak nowelizacja kodeksu postępowania karnego ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=300148]DzU nr 20, poz.104[/link]). Obostrzone przepisy mają przeciwdziałać nadużyciom w kierowaniu na długie obserwacje psychiatryczne.
Konieczność - zdaniem ustawodawcy - zachodzi wówczas, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo. O potrzebie obserwacji orzeka sąd. On też ustala miejsce i czas pobytu w zakładzie leczniczym. Obserwacja taka nie powinna trwać dłużej niż cztery tygodnie.
Na wniosek zakładu leczniczego sąd może przedłużyć ten czas na niezbędny do zakończenia badania. Bez względu na wszystko (wszelkie przeciwności losu) pobyt w szpitalu nie może być dłuższy niż dwa miesiące.
Zmieniona procedura ma zapewnić obywatelom pełną ochronę. Brak należytych gwarancji dla nich blisko dwa lata temu dostrzegł Trybunał Konstytucyjny.
W wyroku Trybunał stwierdził, że procedura kierowania przez sąd oskarżonych na badania psychiatryczne do zakładów leczniczych nie daje wystarczających gwarancji procesowych i nie zapewnia kontroli sądowej nad decyzjami biegłych. Konstytucję narusza także, zdaniem Trybunału, w zasadzie nieograniczony czas obserwacji.