Zakończyć polityczne śledztwa. Apel do Prokuratora Generalnego

Fundacja Otwarty Dialog oraz szereg innych organizacji pozarządowych zaapelowały do Adama Bodnara o dokonanie przeglądu spraw wszczętych przez prokuraturę w latach 2015-2023 wobec przeciwników ówczesnej władzy i podjęcie działań w celu ich umorzenia.

Publikacja: 12.02.2024 20:37

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar

Foto: PAP/Paweł Supernak

Jak wskazano na wstępie pisma na problem upolitycznienia prokuratury pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry uwagę zwróciła m. in. Komisja Wenecka, Parlament Europejski, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Dlatego też Fundacja Otwarty Dialog skierowała do obecnego Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara apel o przeprowadzenie „efektywnego przeglądu szeregu spraw o podłożu politycznym”. Autorzy wyrażają też oczekiwanie że „w przypadku śledztw, w których stwierdzone zostanie tzw. uzasadnione podejrzenie braku wystarczających podstaw oskarżenia, niezależni prokuratorzy podejmą odpowiednie kroki w kierunku ich zakończenia.” 

Prócz tego autorzy zwracają się także „o pociągnięcie do odpowiedzialności prokuratorów i funkcjonariuszy odpowiedzialnych za ww. nadużycia.” W grę wchodziłyby tu zarzuty z art. 231 kodeksu karnego, tj. nadużycia władzy przez oraz w niektórych przypadkach także art. 232-235 kk (przestępstwa przeciw wymiarowi sprawiedliwości, takie jak wywieranie wpływu na czynności sądu, fałszywe zeznania i oskarżenia czy też tworzenie nieprawdziwych dowodów. W apelu wskazano, że pełnomocnicy osób pokrzywdzonych takimi działaniami, tak szybko, jak będzie to możliwe, złożą wnioski o umorzenie tych śledztw.

Czytaj więcej

Dziesiątki decyzji nieprawidłowo przywróconych prokuratorów do podważenia

Kto był ścigany z przyczyn politycznych

Sama FOD przygotowała już wstępną listę takich spraw. Inne przypadki politycznych śledztw nagłaśniały media, Obywatele PR (w ramach „ObyPomocy”) platforma „Państwo PiS, stowarzyszenie Paragraf-Państwo, Lex Super Omnia oraz Komitet Obrony Sprawiedliwości (skupiający się na prześladowaniach prokuratorów). Wskazano na siedem podstawowych grup osób których takie polityczne postępowania dotyczą. Pierwszą i najliczniejszą są przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego, a więc aktywistki walczące o prawa kobiet, prawa osób LGBT, czy też obrońcy praw człowieka działający przy granicy z Białorusią.

Prócz nich jednak działania takie objęły niektórych sędziów i prokuratorów i prokuratorów polityków na szczeblu krajowym i samorządowym opozycyjnych wobec PiS, byłyby szefów i funkcjonariuszy służb specjalnych, przedsiębiorców i menedżerów sprawujących funkcje nadzorcze i kierownicze w spółkach Skarbu Państwa oraz centralnych organach administracji państwowej, dziennikarzy i pisarzy, oraz tzw. „pechowców" którzy przypadkowo popadli w konflikt z obozem poprzednio rządzącym lub jego przedstawicielami, tacy jak menedżer sportowy Cezary Kucharski czy uczestnik wypadku z ówczesną premier Beatą Szydło, Sebastian Kościelnik.

Czytaj więcej

Jacek Skała: Szefem prokuratorów jest prokurator generalny

„Nękanie prawem” i procesy przeciw zaangażowaniu społecznemu (SLAPP)

Choć w wielu przypadkach nie wniesiono nawet aktu oskarżenia (dlatego możliwe jest ich umorzenie decyzją prokuratury, na podstawie art. 322 kodeksu postępowania karnego), to i tak wiązały się dla szykanowanych osób z licznymi nieprzyjemnościami i trudnościami: od zniszczenia reputacji przez problemy z wjazdem do innego kraju, dostępem do usług bankowych, aż po okresową utratę wolności w wyniku arbitralnych zatrzymań i aresztów. Nieraz było to powodem głębokich traum u nich samych albo ich najbliższych i współpracowników, pociągało za sobą negatywne skutki dla firm i organizacji, którymi kierowali.

Autorzy apelu wskazują też, że w w wymienionych sprawach zauważyć można liczne powtarzające się mechanizmy, które wskazują na systemowy charakter problemu. Chodzi tu o m. in.: stawianie zarzutów bez pokrycia w materiale dowodowym, w tym takich które urągały zdrowemu rozsądkowi i logice, prowadzenie niejasnych postępowania “w sprawie” (a więc bez przestawiania zarzutów konkretnej osobowie); ściśle koordynowane z prokuraturą uderzenia w reputację na świadków i podejrzanych w przyjaznych dla poprzedniej władzy mediach. Ponadto nieraz świadków przedstawiano jako podejrzanych, a podejrzanych czy oskarżonych jako winnych. Byli oni demonizowani w oczach opinii publicznej.

Innym zarzutem autorów apelu jest  nadużywanie służb specjalnych, zwłaszcza CBA i ABW, przez angażowanie ich w sposób niezgodny z ustawą w nielegalną inwigilację. Postępowania przygotowawcze toczyły się latami, stosowano tzw. „areszty wydobywcze”, nieraz wielokrotnie na podstawie tych samych zarzutów, oraz pokazowe zatrzymania. Nadużywano także mechanizmów międzynarodowej pomocy prawnej. Niektóre postępowania miały charakter odwetowy lub represyjny, skierowane były wobec przedstawicieli poszczególnych grup społecznych i zawodowych w celu ich zastraszenia. Zdarzały się przypadki otwartych gróźb, także w stronę członków rodziny osób szykanowanych, przypadki wymuszeń korupcyjnych i powoływaniem się na wpływy.

Wszystko to sprawia, że opisane działania prokuratury uznane zostały za tzw. „nękanie prawem” a w przypadku krytyków poprzedniej władzy — także strategicznych działań przeciw zaangażowaniu społecznemu (ang. SLAPP). W tej ostatniej kategorii Polska znajduje się w niechlubnej czołówce rankingów europejskich, a specyfiką naszego kraju w ostatnich latach była znaczna ilość takich działań podejmowanych przez organy publiczne.

Pod apelem podpisało się szereg organizacji pozarządowych, a także znanych osób i autorytetów, na czele z byłym prezydentem RP Lechem Wałęsą

Jak wskazano na wstępie pisma na problem upolitycznienia prokuratury pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry uwagę zwróciła m. in. Komisja Wenecka, Parlament Europejski, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Dlatego też Fundacja Otwarty Dialog skierowała do obecnego Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara apel o przeprowadzenie „efektywnego przeglądu szeregu spraw o podłożu politycznym”. Autorzy wyrażają też oczekiwanie że „w przypadku śledztw, w których stwierdzone zostanie tzw. uzasadnione podejrzenie braku wystarczających podstaw oskarżenia, niezależni prokuratorzy podejmą odpowiednie kroki w kierunku ich zakończenia.” 

Prócz tego autorzy zwracają się także „o pociągnięcie do odpowiedzialności prokuratorów i funkcjonariuszy odpowiedzialnych za ww. nadużycia.” W grę wchodziłyby tu zarzuty z art. 231 kodeksu karnego, tj. nadużycia władzy przez oraz w niektórych przypadkach także art. 232-235 kk (przestępstwa przeciw wymiarowi sprawiedliwości, takie jak wywieranie wpływu na czynności sądu, fałszywe zeznania i oskarżenia czy też tworzenie nieprawdziwych dowodów. W apelu wskazano, że pełnomocnicy osób pokrzywdzonych takimi działaniami, tak szybko, jak będzie to możliwe, złożą wnioski o umorzenie tych śledztw.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP