Prokuratura chce wyższych kar dla Palikota i Wojewódzkiego

Prokuratura Okręgowa w Warszawie planuje odwołać się od wyroku Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście i domagać się wyższych kar dla Janusza Palikota, Kuby Wojewódzkiego i Tomasza Czechowskiego - informuje portal Interia.pl.

Publikacja: 25.05.2023 09:59

Janusz Palikot i Jakub Wojewódzki

Janusz Palikot i Jakub Wojewódzki

Foto: PAP/Marcin Kmieciński/FOTON

mat

Jak pisaliśmy na rp.pl, 59-letni Janusz Palikot, 60-letni Jakub Wojewódzki i 30-letni Tomasz Czechowski prowadzą spółkę, zajmującą się produkcją i sprzedażą wysokoprocentowych alkoholi. Wszyscy trzej na Instagramie od kilku lat intensywnie reklamowali wysokoprocentowe napoje alkoholowe – wódkę, whisky i okowitę.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie nie miał wątpliwości, że wszyscy trzej złamali ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Mają zapłacić wysokie kary finansowe: Janusz Palikot 80 tys., a Jakub Wojewódzki i Tomasz Czechowski po 70 tys. zł. Poza tym Palikota obciążono ok. 9 tys. zł kosztów sądowych, a Wojewódzkiego i Czechowskiego po 8 tys. zł.

Czytaj więcej

Celebryci skazani za reklamowanie alkoholu. Jest oświadczenie Palikota

Po ukazaniu się w mediach informacji dotyczących wyroku nakazowego (bez udziału stron), Janusz Palikot opublikował na Facebooku następujące oświadczenie:

"Nic mi nie wiadomo o wydaniu przez sąd wyroku. Orzeczenia nie otrzymałem. Nie zostałem też wezwany do sądu, nie odbyła się publiczna rozprawa sądowa i nie zostałem wysłuchany. Znakiem czasów jest, że w Polsce wyroki ogłasza prasa, zanim jeszcze uczyni to sąd wobec obywatela. Zapowiedziałem w marcu, że swojego stanowiska będę bronił przed sądem i wtedy publicznie zabiorę głos w tej sprawie. Oczekuje niczego więcej tylko respektowania praw należnych mi, jak każdemu obywatelowi RP. Jak trzeba będzie pójdziemy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości."

Od wyroku planuje się też odwołać prokuratura, która spodziewała się wyższego wymiaru kary. Marek Skrzetuski, prokurator zastępujący rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział Interii, że w ocenie reprezentowanego przez niego urzędu, nałożone przez sąd kary nie odpowiadają szkodliwości społecznej czynów popełnionych przez oskarżonych. - W ocenie prokuratury kary powinny być wyższe, zbliżone go górnej granicy grzywny, która w tym wypadku wynosiła do pół miliona złotych - podkreślił.

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie