Więźniowie mają płacić za prąd. RPO do Ziobry: za ten "luksus" nie powinni

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek przedstawił ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze opinię do projektu rozporządzenia MS w sprawie wysokości zryczałtowanej miesięcznej opłaty związanej z użytkowaniem w celi mieszkalnej dodatkowego sprzętu elektronicznego lub elektrycznego.

Publikacja: 17.10.2022 11:58

Więźniowie mają płacić za prąd. RPO do Ziobry: za ten "luksus" nie powinni

Foto: PAP/Piotr Polak

W rozporządzeniu wprowadzono zasadę, zgodnie z którą od 1 stycznia 2023 r. każdy skazany przebywający w celi mieszkalnej, w której jest dodatkowy sprzęt elektroniczny lub elektryczny, jest zobowiązany do zryczałtowanej miesięcznej opłaty. Założono, że urządzenia stanowiące dodatkowe wyposażenie cel, mimo że są własnością jednego ze osadzonych, są użytkowane w podobnym stopniu przez pozostałe osoby.

W opinii RPO nie jest to założenie w pełni słuszne. - W praktyce może dochodzić - i dochodzi - do sytuacji, gdy skazany w celi, gdzie jest dodatkowy sprzęt, nie korzysta z niego, gdyż nie pozwalają mu na to współosadzeni, kierując się zasadami podkultury więziennej. Obciążenie skazanego opłatą za energię elektryczną pobraną przez urządzenia, z których nie korzysta, nie powinno mieć miejsca. Stałoby to w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i sprawiedliwości społecznej - uważa prof. Marcin Wiącek.

RPO zwraca także uwagę na ustalony sposób pobierania opłaty. Potrącenie następuje bowiem z góry każdego pierwszego roboczego dnia miesiąca. Potrącona opłata nie podlega zwrotowi. - Oznacza to, że przepis ten nie uwzględnia specyfiki zakładów karnych typu zamkniętego i aresztów śledczych. Powszechną praktyką jest tam zmiana miejsca zakwaterowania kilka razy w miesiącu. Może to oznaczać, że ryczałt zostanie pobrany pierwszego dnia miesiąca od osadzonego, który w kolejnych dniach nie będzie mógł korzystać z dodatkowego sprzętu w związku ze zmianą miejsca zakwaterowania - pisze RPO. Jego zdaniem opłata za dodatkowy sprzęt elektroniczny powinna zostać ustalona z uwzględnieniem średniej wysokości kosztów ponoszonych przez zakład karny w związku z użytkowaniem przez skazanych takiego dodatkowego sprzętu. - Przyjęty sposób  zakłada, że w celi będą cztery urządzenia: telewizor, radio, czajnik elektryczny i wieża stereo. W praktyce najczęściej jest tam tylko telewizor i czajnik. Trafność doboru urządzeń przyjętych w wyliczeniach może więc budzić wątpliwości - zauważa Wiącek.

RPO wskazuje także, że ciepła woda dostępna jest w celi przeważnie trzy razy dziennie przez kilkanaście-kilkadziesiąt minut w porach posiłków. Nie wystarcza to na wszystkie czynności wymagające użycia ciepłej wody, jak umycie naczyń, upranie rzeczy, umycie się, ogolenie, przez wszystkich w celi. Skazani używają zatem wody podgrzanej w czajnikach elektrycznych.

- Warunki życia w zakładzie karnym nie powinny zasadniczo odbiegać od standardów życia w społeczeństwie. Trudno więc przystać na to, że możliwość korzystania z ciepłej wody dla podstawowych czynności sanitarno-higienicznych czy przygotowania gorącego napoju, jest traktowana nie jako standard, ale luksus, za który osadzony powinien zapłacić - czytamy w wystąpieniu.

Czytaj więcej

Resort Ziobry: Koniec z darmowym prądem. Więźniowie będą płacić


W rozporządzeniu wprowadzono zasadę, zgodnie z którą od 1 stycznia 2023 r. każdy skazany przebywający w celi mieszkalnej, w której jest dodatkowy sprzęt elektroniczny lub elektryczny, jest zobowiązany do zryczałtowanej miesięcznej opłaty. Założono, że urządzenia stanowiące dodatkowe wyposażenie cel, mimo że są własnością jednego ze osadzonych, są użytkowane w podobnym stopniu przez pozostałe osoby.

W opinii RPO nie jest to założenie w pełni słuszne. - W praktyce może dochodzić - i dochodzi - do sytuacji, gdy skazany w celi, gdzie jest dodatkowy sprzęt, nie korzysta z niego, gdyż nie pozwalają mu na to współosadzeni, kierując się zasadami podkultury więziennej. Obciążenie skazanego opłatą za energię elektryczną pobraną przez urządzenia, z których nie korzysta, nie powinno mieć miejsca. Stałoby to w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i sprawiedliwości społecznej - uważa prof. Marcin Wiącek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
PiS zaostrza przepisy - dożywocie i kary dla 14-latków. Kontrowersji jest więcej
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Prawo karne
Porzucił w lesie kota z cewnikiem i wenflonem. Jest wyrok
Prawo drogowe
Nowe fakty ws. wypadku na A1. Będą zarzuty dla kierowcy BMW
Prawo drogowe
Egzaminacyjna turystyka ma się dobrze. Gdzie najłatwiej zdać na prawo jazdy
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Prawo dla Ciebie
Jak oddać głos w wyborach do Sejmu i Senatu oraz w referendum. Objaśniamy
Konsumenci
Wyłom czy eksces Sądu Najwyższego? Korzystny dla banku wyrok ws. frankowej