Za koszulki z Che dwa lata

Nie będzie już można bezkarnie rozpowszechniać symboli komunistycznych

Publikacja: 14.06.2010 04:57

Za koszulki z Che dwa lata

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Produkcja i sprzedaż symboli komunistycznych będzie ścigana, tak jak faszystowskich czy antysemickich.

W tych dniach weszła w życie zmiana art. 256 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7558769A6A968DDA6DE8051D646C4FFC?id=74999]kodeksu karnego[/link]: produkcja, utrwalanie, nabywanie, przechowywanie, przesyłanie, wreszcie posiadanie i prezentowanie druków, nagrań lub innych przedmiotów będących nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej, w celu ich rozpowszechniania, jest przestępstwem zagrożonym do dwóch lat więzienia.

Jedyne dopuszczalne wyjątki to posługiwanie się nimi w działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.

[srodtytul]Faszyzm z ulgą[/srodtytul]

Do tej pory art. 256 k.k. (teraz rozbudowany) za przestępstwo uznawał tyko publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa (i nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych). Nauka prawa do totalitarnych ustrojów zaliczała też komunizm, ale w jego twardej wersji, z walką klas, zdobywaniem władzy przemocą. Na tej podstawie próbowano ścigać przypadki propagowania ustroju komunistycznego, chociaż wprost o komunizmie kodeks mówi dopiero teraz.

[srodtytul]Próbowano zwalczać[/srodtytul]

Na tej podstawie np. Instytut Pamięci Narodowej przesłał do rzeszowskiej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przez radę miasta przestępstwa, gdy nazwała jedną z ulic imieniem Władysława Kruczka, działacza komunistycznego. W ocenie IPN takie honorowanie osób współtworzących system komunistyczny jest publiczną formą propagowania totalitarnego systemu.

Dodajmy, że konstytucja (w art. 13) zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w programach do totalitarnych metod i praktyk nazizmu, faszyzmu i komunizmu.

– W praktyce prokuratura umarzała takie sprawy, szła po linii najmniejszego oporu – wskazuje Stanisław Pięta, poseł (PiS), który zgłosił w trakcie prac sejmowych poprawkę dotyczącą symboliki komunistycznej. Już sama dyskusja sprawiała, że jest ich chyba mniej.

Lewica od początku krytykowała nowy przepis i złożyła już w Trybunale Konstytucyjnym wniosek o stwierdzenie jego niekonstytucyjności: zarzuca nowej regulacji, że istotnie ogranicza prawa obywatela do swobody wypowiedzi i ekspresji.

Obwarowany sankcją karną zakaz powinien być precyzyjny i ścisły. Wreszcie wskazuje, że symbole komunistyczne są obecne w popkulturze, w większości są używane bezmyślnie.

– Mamy doświadczenia związane tylko z symbolami faszystowskimi, antysemickimi, a zwalczanie symboliki komunistycznej zawieszone było w próżni. Konstytucja nie zostawia jednak wątpliwości, wyznacza jasną aksjologię – wskazuje dr Adama Bodnar, szef prawników Fundacji Helsińskiej. – Wiele zależy od kontekstu, w jakim symbol jest używany, np. „88” czy „HH” Kowalskiemu nic nie mówią, ale pokazane na meczu piłkarskim oznaczają (zakonspirowane) symbole neonazistowskie. Pewna ogólność sformułowań („symbole”) jest rzeczą normalną i to od prokuratury, policji i sądów, które posiłkować się mogą biegłymi, zależeć będzie, jak je wykorzystają.

– Nie jest tak, że jeśli ktoś włoży koszulkę z wizerunkiem Che Guevary czy czerwoną gwiazdą, to będzie ścigany. Istotnym znamieniem tego przestępstwa jest cel: rozpowszechnianie; z drugiej strony nie jest potrzebny ideologiczny motyw, może to być czysto handlowe przedsięwzięcie – wskazuje jeden z prokuratorów z Ministerstwa Sprawiedliwości. – Niezbędne jest rozpowszechnianie, nawet przez Internet, po jednej sztuce.

[ramka]

[b]Propagowanie totalitaryzmu[/b]

- Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo więzienia do lat dwóch.

- Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające ww. treść albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.

- Nie popełnia przestępstwa sprawca, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=m.domagalski@rp.pl]m.domagalski@rp.pl[/mail]

Produkcja i sprzedaż symboli komunistycznych będzie ścigana, tak jak faszystowskich czy antysemickich.

W tych dniach weszła w życie zmiana art. 256 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7558769A6A968DDA6DE8051D646C4FFC?id=74999]kodeksu karnego[/link]: produkcja, utrwalanie, nabywanie, przechowywanie, przesyłanie, wreszcie posiadanie i prezentowanie druków, nagrań lub innych przedmiotów będących nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej, w celu ich rozpowszechniania, jest przestępstwem zagrożonym do dwóch lat więzienia.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara