Do pięciu lat więzienia grozi od dziś nietrzeźwemu kierowcy recydywiście. Tak będzie za sprawą zmienionego[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=343668] kodeksu karnego (DzU nr 40, poz. 227)[/link], który wchodzi w życie 1 lipca. Główny cel zmian to poprawa bezpieczeństwa na drogach. Za zaostrzeniem kar przemawiały tragiczne statystyki. Tylko w 2008 r. nietrzeźwi kierowcy i piesi uczestniczyli w ponad 6 tys. wypadków, a blisko 5 tys. z nich okazało się ich sprawcami. Zginęły 603 osoby, a ponad 6300 zostało rannych.
[srodtytul]Surowsze kary[/srodtytul]
Zmian jest kilka i wszystkie odnoszą się zarówno do kierowców pijanych, jak i będących pod wpływem narkotyków czy innych środków odurzających. I tak, nietrzeźwy kierowca, który spowodował ciężki wypadek, a jego skutkiem była czyjaś śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, na zawsze straci prawo jazdy. Taka obowiązuje zasada. Od obligatoryjnego zakazu przewidziano jednak wyjątek: „wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami”. Kiedy do niego dojdzie, sąd zdecyduje, czy orzec zakaz, czy też nie.
Jeśli zaś sąd wyrokujący w sprawie nietrzeźwego kierowcy odstąpi od orzeczenia zakazu kierowania pojazdem, zobowiązany będzie do uzasadnienia takiej decyzji.
Zmiany polegają też na zagrożeniu karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności, gdy kierujący pojazdem w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środka odurzającego był wcześniej skazany za jazdę po pijanemu.