Reklama

Za niechciane smsy trafisz za kraty

W kodeksie karnym pojawi się niebawem nowy rodzaj przestępstwa. Jego wprowadzenie i surowe karanie wymogło życie

Publikacja: 23.11.2010 03:43

Za niechciane smsy trafisz za kraty

Foto: www.sxc.hu

Za uporczywe nękanie, czyli stalking, można będzie trafić za kratki. Projekt [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F77280A88E0A258631BEFABDDE90361F?id=74999]kodeksu karnego[/link] wprowadzający nowy rodzaj przestępstwa trafi dziś do pierwszego czytania w Sejmie.

Kodeksowi przybędą dwa nowe artykuły: 41a oraz 190a. Pierwszy stanowi o orzeczeniu zakazu zbliżania się do określonych osób. Drugi o wysokości kar za nękanie.

Na trzy lata więzienia narażą się ci, którzy będą wykorzystywać wizerunek innych osób lub ich dane do wyrządzenia im szkody majątkowej lub osobistej.

Jeżeli w wyniku nękania pokrzywdzony popełni samobójstwo, to sprawcy będzie grozić od dwóch do dziesięciu lat więzienia. [b]Chodzi o uporczywe, złośliwe, powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie, które może wywoływać poczucie zagrożenia.[/b] W grę wchodzi nękanie setkami telefonów, esemesów, śledzenie, ale też np. obdarowywanie swojej ofiary prezentami, których ona nie chce przyjąć i nie ma szansy zwrócić.

Kilka miesięcy temu, po badaniach przeprowadzonych przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, oceniono skalę tego zjawiska w Polsce. Okazało się, że spośród 10 tys. przebadanych Polaków co dziesiąty padł ofiarą stalkingu. Wśród narzędzi wykorzystywanych przez prześladowców pierwsze miejsce zajmują połączenia telefoniczne z ofiarą, w tym głuche telefony – ponad 45 proc.

Reklama
Reklama

Popularnym sposobem nękania są także esemesy i e-maile – jest ich prawie 35 proc.

W większości przypadków (88 proc.) ofiarami prześladowców są osoby bliskie – rodzina bądź były partner. 90 proc. ofiar to kobiety.

Odrzucenie bądź rozstanie są często powodem stalkingu. Stalker sprawia także wrażenie osoby uzależnionej od nękania ofiary.

Pierwszym głośnym przypadkiem stalkingu w Polsce była sprawa młodej dentystki Angeliki K. Prześladowcą był jej pacjent Sebastian W. Dzień po wizycie w gabinecie stomatologicznym mężczyzna wyznał dentystce miłość. Kiedy dotarło do niego, że nie może liczyć na wzajemność, zaczął nękać kobietę. Jego zachowanie było na tyle groźne, że trafił do więzienia.

Nowe przepisy wejdą w życie dwa miesiące po opublikowaniu. Prawdopodobnie nie nastąpi to wcześniej niż w połowie przyszłego roku.

Ze stalkingiem walczy nie tylko Polska. We wszystkich 50 stanach USA, w Kanadzie, Australii i ośmiu państwach europejskich (Austrii, Belgii, Danii, Niemczech, Irlandii, Holandii, Wielkiej Brytanii i we Włoszech) obowiązuje już prawo chroniące ofiary przed prześladowcami.

Za uporczywe nękanie, czyli stalking, można będzie trafić za kratki. Projekt [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F77280A88E0A258631BEFABDDE90361F?id=74999]kodeksu karnego[/link] wprowadzający nowy rodzaj przestępstwa trafi dziś do pierwszego czytania w Sejmie.

Kodeksowi przybędą dwa nowe artykuły: 41a oraz 190a. Pierwszy stanowi o orzeczeniu zakazu zbliżania się do określonych osób. Drugi o wysokości kar za nękanie.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama