Minister sprawiedliwości poprawia przepisy o używaniu środków przymusu bezpośredniego w poprawczakach. Korektę wymogła nowa ustawa o środkach przymusu, która właśnie dziś wchodzi w życie.
Na jej mocy użycie takich środków może nastąpić tylko na polecenie dyrektora zakładu poprawczego lub schroniska albo zastępującego go pracownika (wychowawcy).
Wobec dzieci do lat 13 katalog możliwych środków jest uboższy niż wobec starszych wychowanków. Ogranicza się do technik obezwładniających (chwyty).
Obok środków przymusu w stosunku do niezdyscyplinowanych nieletnich można zastosować upomnienie, naganę, zawiadomienie rodziców czy sądu rodzinnego. Taki wychowanek nie dostanie też przepustki czy zgody na noszenie prywatnej odzieży.
Nieletni, który popadł w konflikt z prawem, ma jednak też szansę wyjść na prostą. Za dobre zachowanie, wyjątkowe stopnie i sumienne wykonywanie obowiązków dyrektor placówki może go nagrodzić.