Parlament Europejski chce zaostrzenia mechanizmu praworządności w wydawaniu unijnych funduszy. Będzie szukał kompromisu z rządami państw UE.
Eurodeputowani przyjęli w środę rezolucję w sprawie ochrony demokracji, praworządności i praw podstawowych w państwach członkowskich. Postuluje ona powiązanie dorocznych zaleceń w sprawie praworządności ze skutkami budżetowymi.
Czytaj także:
PE przyjął rezolucję ws. mechanizmu ochrony praworządności
Co z budżetem
Za opowiedziało się 521 eurodeputowanych, przeciw było 152, a 21 wstrzymało się od głosu. To mocny głos Parlamentu w toczących się właśnie negocjacjach z unijną Radą i z udziałem Komisji Europejskiej (tzw. trilogu), w których ma zostać uzgodnione wspólne stanowisko w sprawie budżetu UE na lata 2021–2027, unijnego funduszu odbudowy po pandemii i powiązanego z tym mechanizmu praworządności. Rada większością głosów zaproponowała rozporządzenie, które przewiduje możliwość zawieszania wypłaty unijnych pieniędzy dla państw, w których braki praworządności stwarzają dostateczne zagrożenie dla ochrony interesów finansowych UE. To znacznie mniej, niż chciała ponad dwa lata temu Komisja Europejska, która proponowała powiązanie unijnych funduszy z praworządnością w ogóle. Ale obecny kompromis niemieckiej prezydencji (kieruje teraz pracami UE) jest zgodny z jednomyślnymi ustaleniami unijnego szczytu z lipca.