Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów nie zrezygnowała z sankcji za znieważenie prezydenta RP (art. 135 § 2 kodeksu karnego). Za taki czyn grozi do trzech lat więzienia.
Jak poinformował Maciej Berek, szef Rządowego Centrum Legislacji, pozostawiono ją w wyniku konsultacji z udziałem instytucji państwowych i pozarządowych, m.in. Kancelarii Prezydenta, a także prokuratora generalnego oraz I prezesa Sądu Najwyższego. Podkreślali oni szczególną rolę prezydenta.
Propozycja zniesienia art. 226 § 3 k.k., zgodnie z którym za publiczne znieważanie lub poniżanie konstytucyjnego organu RP grozi kara do dwóch lat więzienia, nie oznacza, że tego rodzaju czyny w ogóle nie będą ścigane.
Organy jednoosobowe, np. policjant czy poseł, będą chronione na zasadach identycznych jak inni funkcjonariusze i wszyscy obywatele, tj. na mocy art. 216 k.k. o zniewadze czy art. 226 § 1 o znieważeniu funkcjonariusza.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka krytycznie ocenia pozostawienie ochrony karnej prezydenta przed znieważeniem. – Fundacja od wielu lat postulowała wykreślenie tego przepisu, bo jest nieproporcjonalny do wyrządzonej szkody, nieżyciowy, a w ciągu roku skazuje się mniej więcej jedną osobę. Większość spraw jest umarzanych – argumentuje Barbara Grabowska, prawniczka fundacji.