Pakiet kolejkowy: ministerstwo zdrowia narzuca ekspresowe tempo prac nad projektem

Lekarze i eksperci Biura Analiz Sejmowych wytykają błędy w pakiecie kolejkowym. Rząd ich nie słucha. Chce, by Sejm uchwalił przepisy do końca lipca.

Publikacja: 18.07.2014 10:35

Pakiet kolejkowy: ministerstwo zdrowia narzuca ekspresowe tempo prac nad projektem

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Pakiet kolejkowy przechodzi proces legislacyjny w zaskakująco szybkim tempie. Nowela ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, o zawodach pielęgniarki położnej oraz ustawa o konsultantach krajowych uchwalona ma być do końca lipca. Tak chce minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Jeszcze w maju była w konsultacjach społecznych.

Dyskryminacja chorych

Tempo prac może być jednak zgubne. O tym, że w pakiecie są błędy, przekonuje Biuro Analiz Sejmowych (BAS). Jego eksperci wskazują, że przepisy uprzywilejowują jedną grupę pacjentów kosztem pozostałych. Pakiet przyznaje chorym na nowotwory specjalne uprawnienia. Legislatorzy nie kwestionują, że muszą mieć szybszy dostęp do specjalistów. Zaznaczają jednak, że żadne konstytucyjne racje nie przemawiają za tym, by mieli szczególne uprawnienia.

Opinię BAS podzielają prawnicy. Maciej Dercz, ekspert ds. ochrony zdrowia, wskazuje, że dla wszystkich chorych, których życie i zdrowie jest zagrożone, musi być oddzielna szybsza ścieżka leczenia.

Pakiet kolejkowy ma znieść limity w onkologii. Lekarz rodzinny, do którego trafi pacjent z podejrzeniem raka, ma założyć podopiecznemu kartę pacjenta onkologicznego (kpo) otwierającą drogę do badań i konsultacji poza kolejką. Od tego momentu do podjęcia specjalistycznego leczenia nie może upłynąć więcej niż dziewięć tygodni. Lekarze rodzinni będą jednocześnie nagradzani finansowo za wysoki wskaźnik wykrywalności nowotworów. Za niski natomiast karani utratą prawa do wydawania kpo. Według BAS stracą na tym pozostali pacjenci lekarza.

Zmiany najbardziej oburzają lekarzy rodzinnych. Nie wiedzą nawet, czy ich wielostronicowe uwagi do pakietu, wysłane podczas konsultacji społecznych, zostały przez ministerstwo przeczytane. Nie dostali potwierdzenia odebrania maila, a telefony do resortu pozostały głuche. – Nie wiemy, jakie będą zasady finansowania i jaka pula pieniędzy zostanie na to przeznaczona. Jeszcze bardziej niepokojące są sankcje za wystawianie kpo pacjentom, którzy okażą się zdrowi. Za karę ministerstwo wyśle nas na kursy doszkalające. Nie wiadomo tylko, czyim kosztem – tłumaczy Artur Jakubiak z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.

Eksperci z BAS krytykują ministra i za to, że nie podaje, skąd weźmie na te zmiany. Pakiet kolejkowy nie ocenia finansowych skutków regulacji.

Maciej Dercz uważa, że NFZ powinien wydzielić w budżecie specjalną pulę pieniędzy na wszystkich chorych, których życie jest zagrożone. – Bo jeśli teraz rząd chce przeznaczyć więcej na leczenie nowotworów, to znaczy, że nie potraktuje na równi innych grup pacjentów – tłumaczy.

Dla Tomasza Latosa, przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia, analiza BAS powinna być bardziej krytyczna. Dlatego czeka na kolejną. – Biuro nie skoncentrowało się na realności wykonania ustawy. Jeśli nie ma odpowiednich odniesień w planie finansowym NFZ, a mamy określoną liczbę lekarzy o szczególnych specjalnościach, np. zaledwie 400 patomorfologów, to każdy plan zwiększenia dostępności do usług onkologicznych może się o to rozbić– uważa.

Brak lekarzy

Zdaniem Marka Balickiego, byłego ministra zdrowia, pakiet kolejkowy potraktowano jak projekt polityczny. – To skandal, że zmiany w ustawie nie zostały uzgodnione ze środowiskiem lekarskim – dodaje.

Resort zapomniał też o patomorfologach. Rozporządzenie regulujące tę specjalizację od kilku lat zalega w ministerialnych szufladach. W efekcie nie wiadomo, gdzie powinny mieścić się zakłady patomorfologii, w których diagnozuje się raka. Teraz często są na tyłach zakładów pogrzebowych.

– Walczymy, by diagnostyka nowotworów odbywała się w zakładach o najwyższym stopniu referencyjności, przy ośrodkach onkologicznych. I by dysponowały one dodatkowymi badaniami genetycznymi – tłumaczy prof. Anna Nasierowska-Guttmejer, prezes Polskiego Towarzystwa Patologów. I dodaje, że NFZ powinien wprowadzić wycenę procedur w patomorfologii.

BAS skrytykował także prawo pielęgniarek do wystawiania recept już od 2016 r. Według BAS to zagrożenie dla pacjentów, bo nie są do tego przygotowane. Chwali jednak rozwiązania, które pozwolą pacjentowi zapisywać się tylko do jednej kolejki do specjalisty.

Ekspresowe tempo

Kalendarium legislacyjne

18 czerwca – projekt wpłynął do Sejmu

23 czerwca – skierowany do I czytania

24 czerwca – I czytanie na posiedzeniu Sejmu

8 lipca – początek prac w Komisji Zdrowia

9 lipca – sprawozdanie komisji

11 lipca – II czytanie na posiedzeniu Sejmu

21 lipca – posiedzenie komisji zwołane przez Prezydium Sejmu

 

Z PRAC SEJMU

Niestandardowe procedury

Liczący 407 stron projekt ustawy wprowadzającej tzw. pakiet kolejkowy skierowano do I czytania 23 czerwca. Dzień wcześniej nie było go nawet w programie obrad. ?W związku z wątpliwościami Biura Analiz Sejmowych poseł Tomasz Latos (PiS), przewodniczący komisji, chciał skierować projekt do podkomisji. Głosami PO wniosek został odrzucony, a dzień później komisja złożyła już sprawozdanie. 11 lipca wieczorem odbyło się II czytanie. Po nim Latos ponownie wystąpił do BAS o opinię. Chciał zwołać posiedzenie po uzyskaniu ekspertyz, ale uprzedziło go Prezydium Sejmu. Uznało, że gra na zwłokę. Zdecydowało, że posiedzenie komisji odbędzie się w poniedziałek, 21 lipca. Ma je poprowadzić sam wicemarszałek Cezary Grabarczyk (PO). ?– W obecnej kadencji taka sytuacja zdarzyła się raz. W grudniu 2011 r. Prezydium Sejmu zwołało posiedzenie Komisji Zdrowia ws. refundacji leków – mówi Latos.

Pakiet kolejkowy przechodzi proces legislacyjny w zaskakująco szybkim tempie. Nowela ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, o zawodach pielęgniarki położnej oraz ustawa o konsultantach krajowych uchwalona ma być do końca lipca. Tak chce minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Jeszcze w maju była w konsultacjach społecznych.

Dyskryminacja chorych

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"