Czy Trybunał Konstytucyjny miał prawo wydać zabezpieczenie zawieszające stosowanie rozporządzenia MEN w sprawie religii w szkołach?
Zacznijmy od tego, że TK dziś w ogóle nie ma możliwości działania, nie tylko w tym zakresie. Nie ma bowiem prawidłowo powołanego prezesa ani wiceprezesa. Po zakończeniu kadencji prezes Julii Przyłębskiej w grudniu 2022 r. powinno się zorganizować nowe wybory, a do tego nie doszło. Prezydent nie powołał też nowego wiceprezesa od ponad roku. Zresztą niezdolność Trybunału do funkcjonowania poruszała też uchwała Sejmu z marca b.r.
A zakładając, że Trybunał miałby prawidłowo wybrany skład i władze?
Kompetencja Trybunału do wydawania zabezpieczeń została przewidziana tylko w sytuacji unormowanej w art. 79 ustawy o organizacji i trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. TK może na podstawie tego przepisu zawiesić orzeczenie czy decyzję w sprawie związanej ze złożoną skargą konstytucyjną, jeśli wydanie wyroku czy decyzji mogłoby powodować określone niekorzystne konsekwencje dla skarżącego albo gdy przemawia za tym interes publiczny. W omawianej tutaj sprawie nie mamy do czynienia ze skargą konstytucyjną, tylko z kontrolą abstrakcyjną w wyniku wniosku złożonego przez Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego. Poza tym, teraz ja zapytam: skąd wiemy o tym, że takie zabezpieczenie w ogóle zostało wydane?
Pani sędzia Julia Przyłębska powiedziała o tym w telewizji.