Przypomnijmy, iż na początku maja Rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis art. 54 ust. 1 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, który przewiduje odpowiedzialność karną za niewykonanie polecenia wydanego przez służby porządkowe lub służby informacyjne, np. podczas meczu piłki nożnej. Sęk w tym, że podstawą tej odpowiedzialności są przepisy zawarte w regulaminach obiektu lub regulaminie imprezy masowej, a te akty wydawane są przez organizatorów, czyli podmioty prywatne.
Zdaniem RPO, zakwestionowany przepis godzi w zasadę wolności i nietykalności osobistej, zagwarantowaną w art. 41 ust. l konstytucji, wprowadzając odpowiedzialność za blankietowo określone wykroczenie, polegające na niewykonaniu polecenia porządkowego służby
porządkowej lub służby informacyjnej, wydanego na podstawie regulaminu obiektu (terenu) lub regulaminu imprezy masowej.
Opinię prof. Ireny Lipowicz potwierdziła w swoim stanowisku do wniosku Prokuratura Generalna. Uzasadniając swoje stanowisko Prokurator Generalny zwrócił uwagę na analizę szeregu regulaminów imprez masowych wydanych przez kluby piłkarskie, która została zawarta we wniosku RPO. Z analizy tej wynika, iż regulaminy zawierają regulacje różniące się między sobą, często w sposób znaczący, jak również, iż same regulaminy nie są aktami stabilnymi i podlegają częstym zmianom, bowiem decyzja o zmianie regulaminu leży jedynie w gestii zarządu klubu.
Biorąc powyższe pod uwagę, kwestionowany przez Rzecznika Praw Obywatelskich przepis art. 54 ust. l ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, w części zawierającej wyrazy "regulaminu obiektu (terenu) lub regulaminu imprezy masowej", należy uznać za naruszający zasadę określoności przepisów prawa kamego (represyjnego) oraz zasadę wyłączności ustawy w sferze prawa kamego (represyjnego) poprzez odesłanie do określenia znamion czynu zabronionego w przepisach nienależących do konstytucyjnego katalogu źródeł prawa powszechnie obowiązującego, to jest w regulaminach tworzonych przez podmioty prywatne, przez co unormowanie to godzi w zasadę pewności prawa, jak również powoduje nierówne traktowanie jednostek przez władzę publiczną za takie same zachowania.