Adam Bodnar uznał, że prokurator Dariusz Barski został przed laty nieprawidłowo przywrócony do służby, a jego powołanie na prokuratora krajowego było nieskuteczne. Adwokaci zapowiadają wykorzystanie tej sytuacji. Niektórzy przekonują, że samodzielne decyzje Barskiego należy uznać za nieistniejące. Czy według pana jest na to szansa?
Nie. Uważam, że w tym wypadku adwokaci tkwią w błędzie. Ich nadzieje albo obawy ewidentnie rozwiewa prawo o prokuraturze. Artykuł 13 tej ustawy wskazuje, że prokurator generalny kieruje prokuraturą osobiście albo wydaje zarządzenia i decyzje przez swoich zastępców. Prokurator krajowy jest zatem tylko zastępcą, a jego kompetencje mają charakter zarządczo-organizacyjny.
W niektórych sprawach Barski jako prokurator krajowy mógł wydawać rozstrzygnięcia procesowe, np. postanowienia o przedłużeniu śledztwa. Co z nimi?
Nie widzę tutaj możliwości skutecznego kwestionowania tych postanowień. Nie sądzę, żeby zarzut dotyczący nieprawidłowości powołania prok. Barskiego był uprawniony i doprowadził do umorzenia sprawy.
Czytaj więcej
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar polecił wykorzystanie zaległego urlopu zastępcom prokuratora generalnego. Chodzi o Michała Ostrowskiego, Tomasza Janeczka oraz Roberta Hernanda.