Reklama
Rozwiń
Reklama

Chróścik: Krótka historia kurdyjskiego adwokata

Aktualizacja: 12.12.2015 12:19 Publikacja: 12.12.2015 08:31

Chróścik: Krótka historia kurdyjskiego adwokata

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Trudno się zdecydować, jakiemu problemowi poświęcić felieton w tym tygodniu. W kraju po prostu „dzieje się"... Akcja-reakcja. Opinia-kontropinia. Atak–obrona. Demonstracja-kontrdemonstracja. I tak dalej – jak w kalejdoskopie.

Polityczne wydarzenia ostatnich dni są niezwykle istotne dla przyszłości Polski. Wylano morze atramentu oceniając działania poszczególnych partii i organów państwa. Przyjdzie zapewne czas na ich ocenę również z mojej strony. Dziś jednak, dla odmiany, chciałbym opisać historię Tahira Elci, kurdyjskiego adwokata, znanego z bezkompromisowości obrońcy praw człowieka, który został zastrzelony w Diyarbakirze w Turcji w chwilę po tym, jak publicznie apelował o zakończenie turecko-kurdyjskiego konfliktu. Konfliktu, który od 1983 r. pochłonął, według ostrożnych szacunków, 50 tysięcy ofiar.

Tahir Elci był dziekanem izby adwokackiej w Diyarbakirze. Od lat upominał się o prawa Kurdów, ale jednocześnie stanowczo krytykował stosowanie przemocy przez obie strony sporu. Tureckim władzom naraził się szczególnie wypowiedziami, że zdelegalizowana przez władze w Ankarze Partia Pracujących Kurdystanu nie jest organizacją terrorystyczną, co przeczyło oficjalnej wykładni uzasadniającej eskalację represji wobec Kurdów.

Bezkompromisowość w walce z bezprawiem, obrona praw każdego człowieka, bez względu na kolor skóry, poglądy, narodowość czy wyznanie – to cechy, którymi powinien legitymować się każdy profesjonalny prawnik. Tahir Elci za głoszenie swoich poglądów został oskarżony przez tureckie władze o uprawianie terrorystycznej propagandy. To czyn, który w Turcji podlega karze co najmniej siedmiu lat więzienia. Ostatnie wpisy Elci na Twitterze wskazują, że dostawał jednoznaczne pogróżki. Obawiał się o swoje życie. Dziekan izby adwokackiej w Diyarbakirze nie poddał się. Pomimo szykan i informacji o możliwym zamachu działał dalej. Aż do feralnej listopadowej soboty, kiedy – jak zwykle w takich przypadkach – „nieznani sprawcy" zastrzelili go na stopniach meczetu, przed którym przemawiał.

Śmierć Tahira Elci wywołała ogromną falę protestów. Stał się symbolem walki o prawa człowieka. Jego postawa – jako człowieka i prawnika – powinna stać się wzorem dla wszystkich reprezentujących zawody prawnicze. Przykład Elci pokazuje, jakie ryzyko niesie z sobą wykonywanie zawodu prawniczego w krajach, które trudno uznać za demokratyczne.

Reklama
Reklama

Wykonywanie zawodu adwokata (w Polsce także radcy prawnego) to nie tylko przywilej noszenia togi i należenia do elitarnej grupy profesjonalnych prawników. Pociąga to za sobą również określone obowiązki wobec całego społeczeństwa. Do najbardziej zasadniczych należy ochrona praworządności i praw człowieka.

Kurdyjski adwokat pokazał całemu światu, że ducha swobód obywatelskich i obrony prawa nie da się złamać żadnymi pogróżkami. Zawsze ktoś powstanie przeciwko tym, którzy depczą ludzką godność, demokrację mają za nic.

Autor jest dziekanem warszawskiej Okręgowej Izby Radców Prawnych

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama