Józef Ch. zakończył służbę w 1980 r. i wystąpił o emeryturę wojskową. Gdy otrzymał to świadczenie, nie zrezygnował z pracy. Dzięki temu, gdy w 2005 r. osiągnął powszechny wiek emerytalny 65 lat, miał wypracowane łącznie 45 lat okresów składkowych i dwa lata nieskładkowych. Gdy się zorientował, że świadczenie, jakie przysługiwałoby mu na tej podstawie z ZUS, byłoby znacznie wyższe od emerytury wojskowej, zrezygnował z niej i wystąpił do ZUS o przyznanie emerytury cywilnej.
Choć ZUS początkowo przyznał mu to świadczenie, później zmienił decyzję, powołując się na art. 2 ust.1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wyklucza on możliwość przyznania emerytury z ZUS osobie, która, tak jak Józef Ch., ma prawo do świadczenia wypłacanego przez Wojskowe Biuro Emerytalne na podstawie ustawy z 10 grudnia1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin. Sąd Najwyższy, do którego trafiła sprawa, potwierdził, że Józef Ch. nie ma prawa do emerytury cywilnej. ZUS zaś popełnił błąd, przyznając mu to świadczenie, przez co naruszył przepisy art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Niemniej jednak Józef Ch. ma prawo na podstawie art. 14 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych do doliczenia okresów podlegania ubezpieczeniom społecznych do wysługi lat stanowiącej podstawę do obliczenia emerytury wojskowej (sygn. IIUK165/06).