Z wydanego przez ZUS komunikatu wynika, że wniosek o wcześniejszą emeryturę kobiety mogą zgłosić w każdym czasie, także w następnych latach. Do 31 grudnia 2007 r. muszą tylko spełnić niezbędne warunki: przede wszystkim osiągnąć wiek 55 lat i udokumentować 30-letni staż pracy. Osobom całkowicie niezdolnym do pracy wystarczy zaś 20 lat stażu.
Eksperci, z którymi kontaktowaliśmy się w sprawie tej interpretacji, uważają jednak, że sprawa nie jest taka prosta.
- Trzeba pamiętać, że ZUS nie ma prawa wydawać wiążących interpretacji przepisów. W związku z tym żaden sąd nie weźmie ich pod uwagę przy rozstrzyganiu tych wątpliwości -mówi prof. Teresa Bińczycka-Majewska, kierownik Katedry Prawa Ubezpieczeń Społecznych i Polityki Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego.
Cała sprawa sprowadza się do sformułowania przepisów, które dają możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę kobietom z roczników 1948 - 1952. Zgodnie z art. 29 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych mogą z tego skorzystać, jeśli spełnią warunki wieku, stażu i aktualnego zatrudnienia. Z treści art. 46 ustawy wynika jednak, że przepis ten obowiązuje tylko do końca tego roku.
- Słowo "może" użyte w art. 29 ustawy emerytalnej oznacza jedynie uprawnienie do wystąpienia o przyznanie takiego świadczenia -uważa prof. Bińczycka-Majewska. - Sama zainteresowana decyduje o tym, czy przejdzie na taką emeryturę czy też nie. Gdy jednak 31 grudnia tego roku te przepisy przestaną obowiązywać, nie będzie już podstawy do składania wniosku. Dlatego lepiej, aby uprawnione do tego świadczenia wystąpiły o jego wypłatę do końca tego roku.