Pozorna rezygnacja z pracy

Do końca czerwca emerytowani wykładowcy powinni złożyć wypowiedzenie, jeśli chcą zachować świadczenia

Publikacja: 17.06.2011 04:54

40 tys. nauczycieli akademickich może stracić pracę

40 tys. nauczycieli akademickich może stracić pracę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Każdy, kto przed 1 stycznia 2011 r. przeszedł na emeryturę bez rozwiązania stosunku pracy i chce zachować świadczenie, musi zrezygnować z zatrudnienia. Pobierający emeryturę nauczyciele akademiccy wypowiedzenie muszą złożyć do końca czerwca. Zgodnie z prawem o szkolnictwie wyższym rozwiązanie umowy następuje bowiem z końcem semestru, czyli 31 września.

ZUS nie ma danych, ilu pracowników uczelni pobiera emerytury. Z naszej sondy wynika jednak, że ok. 10 proc. kadry stanowią osoby, które osiągnęły już wiek emerytalny, ale nadal pracują. Na Politechnice Warszawskiej  czy Uniwersytecie Jagiellońskim jest ok. 300 takich pracowników.

– Do naszego działu kadr już na początku maja wpłynęło 80 wniosków o rozwiązanie stosunku pracy z tytułu przejścia na emeryturę – mówi prof. Roman Gawroński, prorektor do spraw ogólnych Politechniki Warszawskiej. Na Uniwersytecie Warszawskim w ostatnich dniach wpływa od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu takich podań.

Szybkie rezatrudnienie

Bartosz Loba, rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, podkreśla jednak, że uczelnie mogą bez żadnych przeszkód ponownie podpisać umowę z osobami, które rozwiązały stosunek pracy. Wówczas będą one mogły pobierać i wynagrodzenie, i świadczenie emerytalne.

– Z większością pracowników na nowo nawiązujemy stosunki pracy, choć decyzje są podejmowane indywidualnie, bez automatyzmu – mówi prof. Michał du Vall, prorektor do spraw polityki kadrowej i finansowej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Podobnie jest na Uniwersytecie Warszawskim.

– Ponowne zatrudnienie zależy od woli bezpośredniego przełożonego, ale na razie były same decyzje pozytywne – mówi Anna Korzekwa, rzecznik prasowy Uniwersytetu Warszawskiego. – Pracownicy są zatrudniani na tych samych stanowiskach i na tych samych warunkach, na co zezwala ustawa – dodaje.

Ostatnia nowelizacja ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym wprowadziła bowiem wyjątek od zasady zobowiązującej uczelnie do przeprowadzenia konkursów przed zatrudnieniem nauczycieli.

Po rozwiązaniu umowy w celu uzyskania świadczeń emerytalnych może nastąpić ponowne nawiązanie stosunku pracy bez obowiązkowego w innej sytuacji postępowania konkursowego – wyjaśnia Bartosz Loba.

ZUS zaoszczędzi

Nie wszystkie szkoły wyższe chcą jednak ponownie zatrudniać pracowników, którzy rezygnują z pracy dla zachowania świadczenia emerytalnego.

Jednorazowe koszty wypowiedzenia w tym samym czasie przez kilkuset pracowników umów z tytułu przejścia na emeryturę są bardzo duże – wyjaśnia prof. Roman Gawroński. – Przysługuje im bowiem trzymiesięczna odprawa emerytalna. Z naszych obliczeń wynika, że gdyby wszyscy uprawnieni złożyli wypowiedzenia, to na te świadczenia musielibyśmy przeznaczyć ok. 5 mln zł. Tymczasem zwykle co roku wydajemy na nie ok. 1 mln zł. Nie stać nas na jednorazową wypłatę tylu odpraw emerytalnych, a także często nagród jubileuszowych – wyjaśnia.

Dlatego też Politechnika proponuje, by pracownicy, którzy chcą zachować zatrudnienie, zrezygnowali ze świadczenia emerytalnego. Uczelnia nie ma obowiązku podpisywać z nimi nowej umowy  po rozwiązaniu stosunku pracy. Prof. Gawroński dodaje, że resort nie przewidział dodatkowych funduszy na ten cel. Bartosz Loba wyjaśnia z kolei, że uczelnie mogły przewidzieć taką sytuację i przygotować się. Środki na wynagrodzenia mogą pochodzić nie tylko z dotacji z budżetu państwa, ale również z przychodów własnych uczelni.

Nie wszyscy pracownicy z uprawnieniami emerytalnymi składają wypowiedzenia. Osoby, które jednocześnie pełnią jakąś funkcję, np. rektora, dziekana, prodziekana, wolą zrezygnować ze świadczenia. Rozwiązanie stosunku pracy wiąże się bowiem z utratą funkcji i koniecznością przeprowadzenia właściwego trybu powołania. Anna Korzekwa zauważa jednak, że takich osób jest niewiele.

OPINIA

Arkadiusz Sobczyk, radca prawny w Kancelarii Sobczyk & Wspólnicy

Strony nie powinny się afiszować z tym, że po zakończeniu stosunku pracy na skutek wypowiedzenia ponownie i niezwłocznie wejdą w kolejny. Nie powinny sprawiać wrażenia, że ich wspólnym celem wcale nie jest rozwiązanie stosunku pracy, lecz jedynie dokonanie czynności prawnej na potrzeby ubezpieczeniowe. W przeciwnym razie może powstać uzasadniony zarzut pozorności całej operacji. Gdyby bowiem nie przepisy zobowiązujące do tego osoby pracujące i pobierające emeryturę i gdyby nie zapewnienie ponownego zatrudnienia, do rozwiązania stosunku pracy zapewne by nie doszło.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.ojczyk@rp.pl

Czytaj też:

 

Zobacz

»

Prawo dla Ciebie

Każdy, kto przed 1 stycznia 2011 r. przeszedł na emeryturę bez rozwiązania stosunku pracy i chce zachować świadczenie, musi zrezygnować z zatrudnienia. Pobierający emeryturę nauczyciele akademiccy wypowiedzenie muszą złożyć do końca czerwca. Zgodnie z prawem o szkolnictwie wyższym rozwiązanie umowy następuje bowiem z końcem semestru, czyli 31 września.

ZUS nie ma danych, ilu pracowników uczelni pobiera emerytury. Z naszej sondy wynika jednak, że ok. 10 proc. kadry stanowią osoby, które osiągnęły już wiek emerytalny, ale nadal pracują. Na Politechnice Warszawskiej  czy Uniwersytecie Jagiellońskim jest ok. 300 takich pracowników.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów