Reklama

Śpiewak: Cieszę się, że Kaczyński się mnie boi

Cieszy mnie to, że Jarosław Kaczyński się mnie boi i, że mogłem być tą cegiełką, która przeszkodziła. Pokazuje to też, że potrafię zjednoczyć PiS i PO, bo byłem wspólnym wrogiem - mówił Jan Śpiewak w programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce.

Aktualizacja: 29.01.2019 10:57 Publikacja: 29.01.2019 08:44

Jan Śpiewak

Jan Śpiewak

Foto: rp.pl

amk

Jan Śpiewak, jeden z kandydatów na prezydenta Warszawy w ostatnich wyborach samorządowych, jest wymieniany jako osoba, która przyczyniła się do zawieszenia realizacji planów PiS dotyczących budowy przez powiązaną z PiS spółkę Srebrna dwóch wieżowców w centrum Warszawy. Mówi o tym Jarosław Kaczyński w opublikowanych dziś przez "Gazetę Wyborczą" rozmowach z austriackim biznesmenem, Geraldem Birgfellnerem, autorem projektu architektonicznego Srebrna Tower, który nie otrzymał za swoją pracę wynagrodzenia.

Jana Śpiewaka Kaczyński opisuje jako syna "bardzo ostrego żydowskiego profesora", Pawła Śpiewaka.

- Cieszy mnie to, że Jarosław Kaczyński się mnie boi i że mogłem być tą cegiełką, która przeszkodziła - mówił dziś Jan Śpiewak, który plany budowy wieżowców przez spółkę blisko powiązaną z PiS nazywał "azjatyckim obyczajem", a partię Kaczyńskiego oskarżał o udział w aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie.

- Nie wydaje mi się, że partie polityczne powinny budować wieżowce - mówił Śpiewak, podkreślając, że tak się tworzy polityczną oligarchię. Domaga się też, aby  wyjaśniono działania byłej prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, za której rządów zapadły decyzje ws. budowy Srebrna Tower i jej warunków.

Śpiewak jest zdania, że potrafi zjednoczyć PiS i PO, bo dla obydwu partii był wspólnym wrogiem. A to według niego dowodzi, że był w wyborach na prezydenta Warszawy "jedynym kandydatem niezależnym".

Reklama
Reklama

Jak mówił Śpiewak w rozmowie z Onetem, Srebrna jest majątkiem, na którym PiS uwłaszczyło się po 1989 roku i który pomógł mu przetrwać "długie lata w opozycji".

I choć zdaniem Śpiewaka na  podstawie materiału "GW" nie można Kaczyńskiemu postawić żadnych zarzutów, pokazuje on
w jak nieakceptowalny sposób Warszawa się rozwija i stanowi "deweloperskie eldorado".

- Dwie trzecie miasta nie jest pokryte planami zagospodarowania, można wciskać te wieżowce gdzie się da. To akurat nie jest "zasługa" Jarosława Kaczyńskiego, tylko Hanny Gronkiewicz-Waltz - cytuje Śpiewaka Onet.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama