Ćwiąkalski gotów oddać się do dyspozycji premiera

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski jest zaskoczony, że wykorzystano jego ekspertyzę w sprawie Marka Dochnala. Zadeklarował, że odda się do dyspozycji premiera, jeśli ten zwątpi w jego bezstronność.

Aktualizacja: 06.12.2007 16:00 Publikacja: 06.12.2007 08:06

Ćwiąkalski gotów oddać się do dyspozycji premiera

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Ćwiąkalski powiedział, że po tej wypowiedzi premier zadzwonił do niego i wyraził zdziwienie, czemu minister mówił takie słowa. - Premier powiedział mi bowiem, że ma do mnie pełne zaufanie - podkreślił minister.

O tym, że adwokaci broniący Marka Dochnala wykorzystali ekspertyzę autorstwa Zbigniewa Ćwiąkalskiego napisał wczorajszy "Dziennik". W dokumencie datowanym na 22 listopada zeszłego roku nie padają nazwiska lobbystów. Analiza Ćwiąkalskiego dotyczy art. 229 kodeksu karnego i jest korzystna zarówno dla Marka Dochnala, jak i jego współpracownika Krzysztofa Popendy.

Wynika z niej, że jeśli lobbyści sami ujawnili prokuratorom fakt wręczania łapówek, to nie powinni być za to karani. Ta opinia jest niezwykle cenna, zwłaszcza dla Dochnala, który sam opowiedział śledczym o korumpowaniu urzędników.

- Nie mam sobie nic do zarzucenia. Gdybym był oportunistą, to wiedząc, że jestem kandydatem na ministra, mógłbym oportunistycznie nie pisać żadnych opinii - mówił dziś Ćwiąkalski. - Jestem karnistą. Trudno, żebym nie pisał opinii, skoro one są rzetelne naukowo. Pan prezydent też pisał opinie prawne, ale miał więcej szczęścia, bo to były opinie z zakresu prawa pracy - dodał minister.

Wyjaśnił, że jego ekspertyza dotyczyła tylko zagadnień czysto naukowych. Minister podkreślił także, że jeśli zajdzie taka potrzeba, jest gotów oddać się do dyspozycji premiera Donalda Tuska: - Ja nie jestem przyspawany do stołka - powiedział.

"Zwykła nieuczciwość", "nieuzasadniona nagonka na bardzo przyzwoitego człowieka" - tak szef klubu PO Zbigniew Chlebowski mówi o krytyce ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego ze strony PiS.

Chlebowski odniósł się do uchylenia przez prokuraturę 15 listopada nakazu zatrzymania Ryszarda Krauzego.

Podkreślił, że decyzja zapadła zanim Ćwiąkalski został ministrem sprawiedliwości (prezydent powołał ministrów nowego rządu 16 listopada), zatem nie można mówić o odpowiedzialności Ćwiąkalskiego.

- De facto szefem resortu był jeszcze wtedy minister Zbigniew Ziobro, a dzisiaj jest to jeden z podstawowych formułowanych publicznie zarzutów pod adresem ministra Ćwiąkalskiego. Nie mogę takich działań nazwać inaczej niż zwykłą nieuczciwością, pospolitą nagonką na bardzo przyzwoitego człowieka - powiedział Chlebowski.

W przyszłym tygodniu powinny być gotowe założenia do nowelizacji ustaw rozdzielającej funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - zapowiedział Ćwiąkalski.

Jest on orędownikiem tej zmiany, bo - jak mówił na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości - od kilku dni doświadcza ataków głównie z powodu działań prokuratury.

Od ponad tygodnia nad założeniami do tej nowelizacji pracuje 10-osobowy zespół pod kierunkiem prof. Andrzeja Zolla. Założenia zostaną przekazane zespołowi, który ma napisać projekt tej ustawy.

Ćwiąkalski zapowiedział też szybką zmianę ustawy o sądach,regulującą zakwestionowaną przez Trybunał Konstytucyjny kwestię asesorów, a także nowe przepisy o korporacjach prawniczych. Chce też rozpocząć pracę nad "fundamentalną nowelizacją prawa karnego", ale to według niego potrwa dłużej. Wycofanie nowelizacji prawa, złożonych przez poprzedni rząd, Ćwiąkalski uzasadnił koniecznością całościowego opracowania ich przez zespół ekspertów, by nie dokonywać częstych, cząstkowych nowelizacji.

Ćwiąkalski powiedział, że po tej wypowiedzi premier zadzwonił do niego i wyraził zdziwienie, czemu minister mówił takie słowa. - Premier powiedział mi bowiem, że ma do mnie pełne zaufanie - podkreślił minister.

O tym, że adwokaci broniący Marka Dochnala wykorzystali ekspertyzę autorstwa Zbigniewa Ćwiąkalskiego napisał wczorajszy "Dziennik". W dokumencie datowanym na 22 listopada zeszłego roku nie padają nazwiska lobbystów. Analiza Ćwiąkalskiego dotyczy art. 229 kodeksu karnego i jest korzystna zarówno dla Marka Dochnala, jak i jego współpracownika Krzysztofa Popendy.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię