Reklama
Rozwiń
Reklama

W PO pokaz zgody i spór o reformy

Platforma przekonuje: konfliktów u nas już nie ma. W tym duchu upłynęło posiedzenie jej Rady Krajowej i Klubu Parlamentarnego

Publikacja: 21.03.2011 01:27

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Ostatnie wydarzenia w PO były manifestacją jedności i zgody. Podczas sobotniego spotkania Rady Krajowej Platforma miała przyjąć harmonogram przygotowań do wyborów. Ale na to zabrakło czasu, bo premier musiał lecieć na szczyt w Paryżu. Ograniczono się więc do zagrzewania do boju przed kampanią.

– PO będzie miała prawo do dalszego rządzenia w Polsce nie, gdy wygra wybory, tylko gdy wygra z własnymi słabościami – mówił Donald Tusk do zgromadzonych w warszawskim hotelu Gromada. Podkreślał, że „burzliwe tygodnie" PO ma już za sobą. I przystąpił do mobilizacji szeregów: – Polska ma dość bąkania pod nosem, że się nie uda (...). Koniec kwękolenia, wystarczy kwękolenia w PiS i w innych partiach opozycyjnych.

W podobnym tonie wypowiadał się marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.

Dzień wcześniej politycy PO spotkali się bez mediów podczas wyjazdowego posiedzenia klubu parlamentarnego w Jachrance. – Widać było ulgę na twarzach działaczy, gdy Tusk i Schetyna razem mówili o pojednaniu – opowiada jeden z posłów. Jeszcze przed wyjazdem premier zapowiedział: – To, za co mieliśmy siebie nawzajem zrugać, to jest sprawa zamknięta.

– To dobry ruch. Może Donald Tusk zauważył, że za rzeź w PO kciuki trzymała już cała opozycja – komentuje dr Jarosław Flis, politolog z UJ.

Reklama
Reklama

Ale w Jachrance rozmawiano także o reformach. Z informacji „Rz" wynika, że PO jest podzielona w tej kwestii. – Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz przekonywał, że ludzie mają dość zmian – opowiada polityk PO. W podobnym duchu miał się wypowiadać wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Za to do śmielszych reform namawiali minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski i wiceszef małopolskiej PO Jarosław Gowin. Kwiatkowski pokazał dane, że złe noty rządu Jerzego Buzka to efekt konfliktów, a nie trudnych reform.

Premier spotkał się też z kilkoma posłami z tzw. grupy konserwatywnej w PO. Rozmawiano o ratyfikacji konwencji bioetycznej. – Zaproponowałem, by ratyfikować konwencję, dołączając zastrzeżenie, że jej przyjęcie nie oznacza obniżenia standardu ochrony życia, jeżeli chodzi o aborcję – mówi Gowin.

Program wyborczy PO ma głosować na przełomie maja i czerwca.

Ostatnie wydarzenia w PO były manifestacją jedności i zgody. Podczas sobotniego spotkania Rady Krajowej Platforma miała przyjąć harmonogram przygotowań do wyborów. Ale na to zabrakło czasu, bo premier musiał lecieć na szczyt w Paryżu. Ograniczono się więc do zagrzewania do boju przed kampanią.

– PO będzie miała prawo do dalszego rządzenia w Polsce nie, gdy wygra wybory, tylko gdy wygra z własnymi słabościami – mówił Donald Tusk do zgromadzonych w warszawskim hotelu Gromada. Podkreślał, że „burzliwe tygodnie" PO ma już za sobą. I przystąpił do mobilizacji szeregów: – Polska ma dość bąkania pod nosem, że się nie uda (...). Koniec kwękolenia, wystarczy kwękolenia w PiS i w innych partiach opozycyjnych.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Żadna koalicja nie jest dana raz na zawsze
Polityka
Wykluczony z Polski 2050 poseł dołączył do klubu Polski 2050
Polityka
Zbigniew Ziobro: To nie ja kupowałem Pegasusa, wtedy nie wiedziałem nawet, jak się nazywa
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Czy Donald Tusk powinien odejść? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama