Reklama

Adrian Zandberg: Grozi nam zbieranie pieniędzy w internecie na laboratoria

– Za chwilę obudzimy się w Polsce, w której trzeba ogłaszać zbiórki w internecie, żeby utrzymać laboratoria naukowe – ostrzegł Adrian Zandberg. Partia Razem domaga się ujawnienia pełnej listy infrastruktury naukowej zagrożonej likwidacją.

Publikacja: 08.10.2025 14:36

Radioteleskop RT4 UMK w Piwnicach pod Toruniem, największy w Europie Środkowej - o średnicy 32 m

Radioteleskop RT4 UMK w Piwnicach pod Toruniem, największy w Europie Środkowej - o średnicy 32 m

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

– Ta wczorajsza awantura wokół radio–obserwatorium pod Toruniem to nie jest koniec, to jest dopiero początek problemu. Przygniatająca większość wniosków o finansowanie infrastruktury badawczej, narzędzi badawczych, których używają polscy naukowcy, nie ma w tym momencie finansowania – powiedział Adrian Zandberg.

Współprzewodniczący partii Razem nawiązał w ten sposób do doniesień w sprawie radioteleskopu w Piwnicach pod Toruniem, należącego do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika – największego tego typu instrumentu w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, działającego nieprzerwanie od 1994 r. i uczestniczącego w międzynarodowych projektach badawczych w ramach sieci VLBI. Pozwala on łączyć obserwacje z całego świata w „wirtualny radioteleskop” wielkości Ziemi, co umożliwia niezwykle precyzyjne badania radioastronomiczne. Choć pięć lat temu przeszedł gruntowny remont i może pracować kolejne dekady, jego dalsze funkcjonowanie stanęło pod znakiem zapytania po tym, jak Ministerstwo Nauki po raz pierwszy od 30 lat odrzuciło wniosek o niemal 2 mln zł dofinansowania na lata 2025–2027, mimo bardzo dobrej oceny aparatury. 

Czytaj więcej

Sławosz Uznański-Wiśniewski: „Polska może być partnerem, nie tylko klientem technologii”

Po nagłośnieniu sprawy przez media, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zapewniło, że „nie ma mowy o odrzuceniu wniosku dotyczącego toruńskiego radioteleskopu”. Do sprawy odniósł się też premier Donald Tusk, który na konferencji prasowej zapowiedział, że „radioteleskop w Toruniu dostanie do końca roku finansowanie”. Jednak według Zandberga poważne trudności dotykają wielu dziedzin nauki. Wynikają one „z tego, że ktoś postanowił na siłę zaoszczędzić kosztem nauki, kosztem badań, kosztem rozwoju, nie patrząc na to, jakie będą koszty tych pozornych oszczędności”. – Ministerstwo ucina to tu, to tam kilkaset tysięcy złotych, ale w efekcie marnotrawi dziesiątki milionów złotych, które w wiele takich projektów badawczych, projektów infrastrukturalnych były wkładane przez lata, a nawet przez dekady – mówił dalej.

Adrian Zandberg: Zagrożone jest laboratorium, w którym powstał polski zegar atomowy

Zandberg wskazywał również na nowe zagrożenia dla polskiej nauki. – Tak jak przedwczoraj świat nauki zbulwersowała informacja o groźbie zamknięcia radio–obserwatorium, tak wczoraj wybuchnęła kolejna wieść. Otóż jest zagrożone laboratorium, w którym powstał polski zegar atomowy. Jest zagrożone laboratorium, które pełni istotną rolę, jeśli chodzi o badania kwantowe i laboratorium, w które włożyliśmy jako państwo przez ostatnie lata, nie tysiące, nie setki tysięcy, ale miliony złotych – powiedział.

Reklama
Reklama

– Za chwilę obudzimy się w Polsce, w której trzeba ogłaszać zbiórki w internecie, żeby utrzymać laboratoria naukowe. Oczekujemy od ministerstwa, że w końcu przedstawi stabilne finansowanie dla infrastruktury naukowej w Polsce. To nie jest wygórowane oczekiwanie – mówił Zandberg.

Mentzen i Zandberg razem ws. radioteleskopu pod Toruniem

Partia Razem zaapelowała także o ujawnienie pełnej listy infrastruktury naukowej zagrożonej likwidacją. – Jest też rzecz, którą trzeba zrobić już, tu i teraz. Razem domaga się od ministerstwa nauki, żeby ujawniło listę elementów infrastruktury naukowej, które są w tym momencie zagrożone likwidacją przez brak finansowania. Tak, żebyśmy mogli w uczciwy sposób porozmawiać o tym, w jaki sposób to niedofinansowanie nauki (...) odbije się na potencjale naukowym i rozwojowym naszego kraju. To jest absolutne minimum – podkreślił Adrian Zandberg.

Wcześniej głos w sprawie radioteleskopu zabrał też Sławomir Mentzen z Konfederacji, absolwent UMK w Toruniu. „Mają kasę na jachty, na kluby dla swingersów, na największe możliwe głupoty. Znaleźli nawet 60 tys. zł dla Jasia Kapeli na pisanie wierszy o aborcji, a nie ma 600 tys. zł na radioteleskop?! To jest dywersja, sabotaż i atak na polską naukę!” – napisał w serwisie X. 

– Ta wczorajsza awantura wokół radio–obserwatorium pod Toruniem to nie jest koniec, to jest dopiero początek problemu. Przygniatająca większość wniosków o finansowanie infrastruktury badawczej, narzędzi badawczych, których używają polscy naukowcy, nie ma w tym momencie finansowania – powiedział Adrian Zandberg.

Współprzewodniczący partii Razem nawiązał w ten sposób do doniesień w sprawie radioteleskopu w Piwnicach pod Toruniem, należącego do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika – największego tego typu instrumentu w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, działającego nieprzerwanie od 1994 r. i uczestniczącego w międzynarodowych projektach badawczych w ramach sieci VLBI. Pozwala on łączyć obserwacje z całego świata w „wirtualny radioteleskop” wielkości Ziemi, co umożliwia niezwykle precyzyjne badania radioastronomiczne. Choć pięć lat temu przeszedł gruntowny remont i może pracować kolejne dekady, jego dalsze funkcjonowanie stanęło pod znakiem zapytania po tym, jak Ministerstwo Nauki po raz pierwszy od 30 lat odrzuciło wniosek o niemal 2 mln zł dofinansowania na lata 2025–2027, mimo bardzo dobrej oceny aparatury. 

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Zakaz alkoholu w Sejmie? Kaczyński: Jaruzelski zakazał, był tonic bez kapsla
Polityka
PE uchyla immunitety Obajtkowi i Dworczykowi. Jarosław Kaczyński mówi o stalinizmie
Polityka
Pakt PiS–Konfederacja? Mentzen: Z Kaczyńskim dogadywać się nie zamierzam
Polityka
Parlament Europejski zagłosował w sprawie immunitetów Daniela Obajtka i Michała Dworczyka
Reklama
Reklama