Aktualizacja: 13.02.2025 13:52 Publikacja: 12.05.2023 03:00
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek w siedzibie PiS w Warszawie podczas wydania oświadczenia dla mediów w sprawie dotyczącej inicjatywy "Chrońmy dzieci", 4 maja
Foto: PAP, Paweł Supernak
Do wakacji pozostało coraz mniej czasu, liczy się każdy dzień, a zwłaszcza każdy weekend. W najbliższy PiS planuje dwudniowy kongres programowy w Warszawie. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego, z którymi rozmawialiśmy, przekonują, że będzie to otwarcie nowego etapu w prekampanii wyborczej – po wiosennym objeździe i spotkaniach z wyborcami.
W kuluarach można usłyszeć, że PiS w sobotę i niedzielę przedstawi zapowiedź i główne kierunki oferty programowej na jesień. Kongres będzie obejmował zarówno dyskusje panelowe, jak i wystąpienia programowe liderów PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego – w sobotę i niedzielę. PiS ma już w planach kolejne kongresy, a politycy partii Kaczyńskiego unikają – zarówno oficjalnie, jak i nieoficjalnie – informowania wprost, co konkretnie zostanie zaprezentowane w najbliższych dniach. Głównie po to, by nie podgrzać nadmiernie oczekiwań. PiS ma podzielić też sprawy zgodnie z kluczem regionalnym w ciągu dwóch dni rozmów przy stolikach programowych. Ogólne tematy paneli dyskusyjnych i w „podstolikach” mają dotyczyć kwestii takich jak bezpieczeństwo czy wsparcie dla rodzin. Konkrety padną. Pomysły zostaną w sobotę i niedzielę skierowane do konkretnych segmentów elektoratu ważnych dla wygranej jesienią. Np. pojawi się nowa propozycja, z której skorzysta polska klasa średnia – zapewnia jeden z naszych informatorów, który jednocześnie podkreśla, że w najbliższy weekend PiS ujawni dopiero zarys i pierwsze elementy swojej propozycji, a kolejne wydarzenia tego typu na dużą skalę są przygotowywane, również z przesłaniem do ściśle określonych grup wyborców.
„Polska, Europa i cały Zachód potrzebują dziś pełnej współpracy i solidarności” - napisał w serwisie X premier Donald Tusk.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, partie tworzące obecną koalicję rządzącą miałyby niewielką większość w Sejmie - wynika z prognozy podziału mandatów na podstawie najnowszego sondażu.
W sondażu UCE Research dla Onetu ankietowanych spytano, czy obawiają się, że przed końcem kampanii wyborczej może wybuchnąć afera, skandal lub inne tego typu negatywna sytuacja, która mogłaby spowodować słaby wynik lub przegraną w wyborach popieranego przez nich kandydata.
IPN ponowił wnioski o przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych w Ukrainie. Czy strona ukraińska zaproponuje podobne działania w Polsce? Wątpliwe.
Na początku lutego Bogdan Święczkowski zelektryzował opinię publiczną tezą o zamachu stanu. Ale jak wskazuje nowy sondaż, ta teza nie porusza szerszego grona wyborców. PiS zdecydowanie bardziej woli mówić np. o gospodarce i cenach.
Donald Trump: „Po zakończeniu walk w Gazie Izrael przekaże ją nam. Spójrzmy na nią jak na rozległe tereny pod zabudowę, których Stany Zjednoczone będą właścicielem. Będziemy je powoli rozwijać. To byłby piękny kawałek ziemi. Wyobrażam sobie go zamieszkanego przez ludzi świata. Nie wymagałoby to wielkich pieniędzy”.
Władimir Putin ani nie jest „historycznym wypadkiem przy pracy”, ani nie okupuje Rosji. Są pewne elementy w kulturze rosyjskiej, które umożliwiają mu to, co robi. Przed nami zaś ogromne wyzwanie, jakim jest uwrażliwianie Zachodu na historię II wojny światowej – mówi historyk dr Bartłomiej Gajos.
Kiedy Donald Trump został prezydentem USA, posłowie PiS i Konfederacji powitali to oklaskami w polskim Sejmie. Od 12 lutego wiadomo, że sytuacja ta przypominała radość karpi w związku z nadciągającymi świętami Bożego Narodzenia.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, partie tworzące obecną koalicję rządzącą miałyby niewielką większość w Sejmie - wynika z prognozy podziału mandatów na podstawie najnowszego sondażu.
Narodowy przewoźnik został oszukany na lotach do Taszkentu. Potwierdzenia przelewów za rejs okazały się fałszywe i nie sprawdzono, czy środki wpłynęły na konto. W tle polityczna presja na sprowadzanie Uzbeków do Polski, czyli afera wizowa i Collegium Humanum.
W sondażu UCE Research dla Onetu ankietowanych spytano, czy obawiają się, że przed końcem kampanii wyborczej może wybuchnąć afera, skandal lub inne tego typu negatywna sytuacja, która mogłaby spowodować słaby wynik lub przegraną w wyborach popieranego przez nich kandydata.
IPN ponowił wnioski o przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych w Ukrainie. Czy strona ukraińska zaproponuje podobne działania w Polsce? Wątpliwe.
Inwestycje, inwestycje, inwestycje, ogłosił premier. I do tego deregulacja.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas