- Polska już dawno powinna dostać pieniądze z KPO. Gdyby nie upór Zbigniewa Ziobry i niechęć ze strony premiera Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, by odsunąć Zbigniewa Ziobrę ze stanowiska ministra sprawiedliwości, to Polska już w ubiegłym roku mogłaby mieć zaliczkę w wysokości 13 proc. ogólnej kwoty. Ale ta zaliczka została już bezpowrotnie stracona, bo w tym roku zaliczek już nie ma - mówił Miller.
- Ja jeszcze nie wiem dokładnie co stało się wczoraj wieczorem, nie znam szczegółów przyjętych przepisów. To zostanie ocenione przez KE i na tej podstawie zostaną podjęte decyzje, czy ustawa, która jest w trakcie przyjmowania, stanowi rękojmię spełnienia postulatów KE, czy nie - dodał były premier.