Mateusz Morawiecki: Kryzys na granicy może potrwać. Na Ukrainie trwa już ósmy rok

- Ryzyko agresji militarnej ze strony Rosji jest realne. Za wzrostem niebezpieczeństwa ze strony Kremla przemawiają konkretne działania - uważa premier Mateusz Morawiecki.

Publikacja: 22.11.2021 21:24

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: AFP

Premier w rozmowie z tygodnikiem "Wprost" wskazywał na ostatnie działania Rosjan, które mogą sugerować, że Kreml się do czegoś przygotowuje. Wymienił m.in. gloryfikację udziału Rosji sowieckiej w tzw. Wojnie Ojczyźnianej czy akumulację rezerw walutowych.

Czytaj więcej

Mariusz Kamiński: Polskie ultimatum było skuteczne

- NATO, w tym Stany Zjednoczone, są świadome tych zagrożeń. Cieszę się, że solidarność państw paktu północnoatlantyckiego jest obecnie znacząca. Jednocześnie, NATO ma wiele priorytetów w różnych częściach świata, dlatego naszym zadaniem jest przyciąganie uwagi i wskazywanie na wielorakość ryzyk, które się pojawiają i mają jeden wspólny mianownik: rosnące i realne zagrożenie ze wschodu - mówił Morawiecki.

- Choć sytuacja jest napięta, to podchodzimy do niej racjonalnie. Z jednej strony mamy ponad 20 tys. przedstawicielek i przedstawicieli polskich służb mundurowych na granicy z Białorusią, a z drugiej, istnieje wciąż cała drabina eskalacyjna, w tym zastosowanie dużo bardziej dotkliwszych niż obecnie sankcji gospodarczych wobec Białorusi i Kremla - dodał.

Czytaj więcej

Janina Ochojska: Granic nie trzeba było bronić. Nikt jej nie atakował

Morawiecki ostrzega również, że trwający na granicy kryzys migracyjny może się szybko nie zakończyć. 

- Proszę przypomnieć sobie sytuację z 2014 roku na Ukrainie. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że uda się zażegnać konflikt. Tymczasem ze strony najwyższych urzędników rosyjskich płynęły wtedy informacje, że kryzys na Ukrainie będzie długotrwały. Dziś mamy już ósmy rok i końca tego konfliktu nie widać. Wprost przeciwnie - powiedział.

Premier w rozmowie z tygodnikiem "Wprost" wskazywał na ostatnie działania Rosjan, które mogą sugerować, że Kreml się do czegoś przygotowuje. Wymienił m.in. gloryfikację udziału Rosji sowieckiej w tzw. Wojnie Ojczyźnianej czy akumulację rezerw walutowych.

- NATO, w tym Stany Zjednoczone, są świadome tych zagrożeń. Cieszę się, że solidarność państw paktu północnoatlantyckiego jest obecnie znacząca. Jednocześnie, NATO ma wiele priorytetów w różnych częściach świata, dlatego naszym zadaniem jest przyciąganie uwagi i wskazywanie na wielorakość ryzyk, które się pojawiają i mają jeden wspólny mianownik: rosnące i realne zagrożenie ze wschodu - mówił Morawiecki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?
Polityka
Przeszukanie domu Zbigniewa Ziobry trwało prawie dobę