Jutro, w Święto Niepodległości, wbrew wyrokowi sądu, który organizację Marszu Niepodległości uznał za nielegalną, ulicami Warszawy przejdą uczestnicy pochodu organizowanego przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Czytaj więcej
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk, podjął decyzję, aby nadać Marszowi Niepodległości status formalny na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy Prawo o zgromadzeniach.
Jeszcze przed podjęciem tej decyzji przez Urząd, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, którego wnioski o wstrzymanie wykonania decyzji zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego, namawiał środowiska narodowców do organizowania marszu, w akcie "nieposłuszeństwa obywatelskiego".
Komentując te wydarzenia Leszek Miller stwierdził, że "jutrzejszy dzień będzie dojmujący w swojej wymowie, bo się okaże, że mimo prawomocnych wyroków sądów minister sprawiedliwości całkowicie lekceważy orzeczenia władzy sądowniczej"
- Prawo i sądy zostały kopnięte w kąt- stwierdził europoseł.