Arłukowicz w rządzie. Arłukowicz przyjął ofertę Tuska

Bartosz Arłukowicz będzie współpracował z rządem - ogłosił premier Donald Tusk na wspólnej konferencji prasowej z byłym posłem SLD

Aktualizacja: 10.05.2011 16:52 Publikacja: 10.05.2011 11:49

Arłukowicz w rządzie. Arłukowicz przyjął ofertę Tuska

Foto: ROL

Arłukowicz - jak mówił premier - ma pracować przy organizowaniu kontaktów między rządem i administracją państwową a ludźmi, "którzy czują się wykluczeni". Będzie pełnomocnikiem rządu do spraw osób wykluczonych i sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera.

- Gotowość do naszego współdziałania powinna być znakiem dla innych ludzi w Polsce, że jest możliwe budowanie szerokiego traktu - przekonywał premier.

Władze klubu PO oficjalnie zaproszą Arłukowicza jutro - poinformował wiceszef klubu PO Rafał Grupiński. - W środę rano zbiera się prezydium klubu PO, na pewno wystosuje zaproszenie dla posła Arłukowicza - powiedział Grupiński.

- Od wielu tygodni wymagano ode mnie głosowania ramię w ramię z Jarosławem Kaczyńskim w bardzo wielu różnych, ważnych dla państwa sprawach. Myślę, że czas przejść do pracy pozytywnej, pracy energicznej i skupić się na działaniu - powiedział Arłukowicz

- Podjąłem bardzo trudną decyzję. Decyzja, która otwiera nową przestrzeń polityczną - stwierdził Arłukowicz, który dziś ostatecznie zrezygnował z członkostwa w klubie parlamentarnym SLD (do partii nie należał). Stwierdził, że chce pozostać politykiem bezpartyjnym.

To była afera PO - mówił Arłukowicz w rok po ujawnieniu afery hazardowej. Przeczytaj rozmowę

Premier nie chciał zdradzić czy dla Arłukowicza znajdzie się miejsce na listach wyborczych PO. - Tak naprawdę w Polsce podział to nie jest podział między kilka partii politycznych, tylko między ludzi pozytywnych i negatywnych. Jeżeli pozytywni ludzie, tacy jak poseł Arłukowicz, będą chcieli kandydować z Platformy, będę do końca pilnował, żeby te listy były otwarte dla takich ludzi - stwierdził. Tusk powiedział, że nie było przedmiotem rozmowy "ustalenia kandydowania posła Arłukowicza".

Rozczarowani zwolennicy

- Uważam za oczywiste, że Bartosz Arłukowicz dostanie "jedynkę" na liście kandydatów szczecińskiej PO do Sejmu - mówił po konferencji w TVN24 szef zachodniopomorskiej PO Stanisław Gawłowski. Dodał, że decyzja w tej sprawie należy do premiera i samego zainteresowanego.

Wcześniej Arłukowicz nie chciał wygłaszać ostatecznych deklaracji  - Chcę kontynuować karierę parlamentarną - mówił. Jak podkreślił, jeśli padłaby propozycja kandydowania w jesiennych wyborach z list PO, przyjmie ją z satysfakcją. Pytany czy wstąpi do klubu parlamentarnego PO, odparł że stanie się to o ile otrzyma zaproszenie. - Serdecznie zapraszamy do naszego klubu pana posła Arłukowicza. Przewodniczący Tomczykiewicz z pewnością będzie rozmawiał z posłem Arłukowiczem na ten temat. Myślę, że do rozmowy dojdzie w tym tygodniu - reagował po konferencji rzecznik klubu PO Krzysztof Tyszkiewicz.

- Człowiek, który deklarował się jako lewicowiec przechodzi do partii prawicowej. To nie są ruchy normalne w Europie - stwierdził w TVN 24 rzecznik SLD Tomasz Kalita. - Bartosz Arłukowicz najwyraźniej nie mógł doczekać się jesieni, kiedy to SLD będzie tworzył rząd i już teraz zdecydował się być ministrem w rządzie PO. Zdecydował się zamienić ciężka pracę polityka na limuzynę rządową - dodał.

Zapewnił, że poseł uprzedził swoich kolegów o odejściu z klubu. Ale jak poinformowała TVN24, współpracownicy szefa SLD Grzegorza Napieralskiego o politycznym transferze dowiedzieli się, tak jak sam przewodniczący, z telewizji.

Lider SLD przez kilka godzin nie komentował decyzji klubowego kolegi. Gdy już zabrał głos powtórzył słowa wypowiadane wcześniej w mediach przez Kalitę. - Mam głęboką nadzieję, że obecność Bartosza Arłukowicza w PO na pewno pozwoli zrealizować jeden cel. Głęboko w to wierzę, że po czterech latach rządów Platformy, na końcówce tych rządów, uchwalimy ustawę o in vitro - powiedział  Napieralski.

Jak podkreślił, ustawa ta była bardzo ważna zarówno dla Arłukowicza, jak i dla SLD. - Jeżeli taką mamy zapłacić cenę za przejście Bartosza Arłukowicza, to tę cenę chętnie zapłacę - dodał lider Sojuszu.

Na profilu w portalu społecznościowym, w którym skupieni byli zwolennicy Arłukowicza pojawiło się dużo komentarzy krytycznych wobec posła. - A w SLD to nie można było pracować dla ludzi i działać na rzecz osób, które są wykluczone społecznie, ekonomicznie, informatycznie czy w ogóle życiowo? Trzeba bratać się z PO na pół roku przed wyborami?! - pyta Katarzyna Bernadetta Olszewska. Magda Zdyra przypomina wypowiedź Arłukowicza z 2009r.: "Jezus Maria, przecież PO jest tak plastikowa, że aż mnie to boli. Nie rozumiem, dlaczego ten plastik tak strasznie podoba się ludziom. Jest obła, śliska, taka masa, która się podporządkowuje oczekiwaniom zewnętrznym".

Komentarz wideo Michała Szułdrzyńskiego

Obowiązki Arłukowicza - komunikat Centrum Informacyjnego Rządu

Bartosz Arłukowicz zostanie pełnomocnikiem premiera ds. koordynacji współpracy organizacji pozarządowych i administracji w przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu (w randze sekretarza stanu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów).

Pełnomocnik zajmie się przeciwdziałaniem wykluczeniu różnych grup społecznych, m.in.:

- wzmocni koordynację działań instytucji rządowych (działających na podstawie ustawowych upoważnień lub projektów współfinansowanych przez UE), samorządowych oraz organizacji pozarządowych zajmujących się m.in. ubóstwem i problemami dzieci, bezrobotnych, rodzin wielodzietnych, osób niepełnosprawnych czy starszych;

- wspomoże wykorzystanie potencjału organizacji pozarządowych, które zajmują się wykluczeniem i problemami społecznymi;

- dokona przeglądu działań prowadzonych na rzecz przeciwdziałania wykluczeniu, uwzględniając ich efektywność (czy zmieniają skalę wykluczenia, czy pozwalają na usamodzielnienie się, czy prowadzą do realnej poprawy sytuacji osób wykluczonych);

- stworzy zespół złożony z przedstawicieli instytucji rządowych, samorządów oraz organizacji pozarządowych, który zajmie się koordynacją działań, rozwiązywaniem barier we współpracy instytucji rządowych, samorządowych i organizacji pozarządowych, przedstawianiem rekomendacji organizacyjnych i legislacyjnych dotyczących nowych rozwiązań wzmacniających tę współpracę oraz dobrych przykładów takich działań;

- będzie uczestniczył w pracach i wydarzeniach dotyczących wykluczenia społecznego w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE.

 

 

Arłukowicz - jak mówił premier - ma pracować przy organizowaniu kontaktów między rządem i administracją państwową a ludźmi, "którzy czują się wykluczeni". Będzie pełnomocnikiem rządu do spraw osób wykluczonych i sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera.

- Gotowość do naszego współdziałania powinna być znakiem dla innych ludzi w Polsce, że jest możliwe budowanie szerokiego traktu - przekonywał premier.

Pozostało 93% artykułu
Polityka
Donald Tusk jedzie na Ukrainę, Wołodymyr Zełenski odwiedzi Polskę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Piechna-Więckiewicz: Ogłoszenie kandydata bądź kandydatki Lewicy odświeży atmosferę
Polityka
Julia Pitera: Karola Nawrockiego nikt nie znał, a miał poparcie 26 proc. Taki jest elektorat PiS
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Gdzie są domki od premiera dla piłkarzy prywatnej szkółki? Beneficjent w opałach