Znów zamieszanie z finansami PiS. Brak ważnych dokumentów w PKW

Prawo i Sprawiedliwość musiało złożyć sprawozdania finansowe za 2024 rok bez wymaganych opinii biegłego rewidenta. Jego zdaniem błąd leży po stronie Krajowego Biura Wyborczego, to ostatnie nie poczuwa się jednak do odpowiedzialności.

Publikacja: 14.05.2025 04:04

Przewodniczący Sylwester Marciniak podczas wypowiedzi przed siedzibą PKW, 10 marca 2025

Przewodniczący Sylwester Marciniak podczas wypowiedzi przed siedzibą PKW, 10 marca 2025

Foto: PAP, Rafał Guz

Do 31 marca wszystkie partie w Polsce muszą złożyć obowiązkowo sprawozdanie finansowe. Te, które uzyskiwały wpływy na fundusz wyborczy, muszą załączyć sprawozdanie biegłego rewidenta. Dodatkową informację muszą przedstawić partie otrzymujące subwencję budżetową, również z opinią biegłego rewidenta. Prawo i Sprawiedliwość musiało więc złożyć w PKW dwa dokumenty i tyle właśnie przekazało. Problem w tym, że do żadnego nie załączyło sprawozdania biegłego rewidenta.

Firma, przydzielona do badania dokumentów PiS, wykreślona z list firm audytorskich

Jak już wyjaśnialiśmy w przeszłości w „Rzeczpospolitej”, firmom audytorskim współpracującym z Krajowym Biurem Wyborczym przydziela się badanie sprawozdań poszczególnych partii drogą losowania. Dlaczego firma, której trafiło się PiS, nie wykonała zadania? Biuro Prasowe Krajowego Biura Wyborczego informuje „Rzeczpospolitą”, że stało się to z przyczyny niezależnej zarówno od PiS, jak i od KBW.

„Firma audytorska wybrana do sporządzenia sprawozdań biegłego rewidenta (…) została skreślona z listy firm audytorskich uprawnionych do badania sprawozdań finansowych po zawarciu umów na wykonanie usługi badania informacji i sprawozdań. Umowy nie mogły być w związku z tym wykonane, a ze względu na to, że Krajowe Biuro Wyborcze zostało poinformowane przez wykonawcę o utracie uprawnień w dniu 21 marca, nie było możliwe powierzenie wykonania badań innemu wykonawcy, gdyż termin złożenia przez partie polityczne informacji i sprawozdań upływał w dniu 31 marca” – wyjaśnia biuro prasowe.

Czytaj więcej

Sławomir Mentzen straci partię. Będzie wniosek o delegalizację Nowej Nadziei

Dodaje, że z tego powodu sprawozdania finansowe bez opinii biegłego rewidenta złożyły też Unia Europejskich Demokratów i Polska Wspólnota Narodowa. Jednak w przypadku PiS sytuacja jest szczególna. Sprawozdanie biegłego rewidenta było raptem kilka miesięcy temu ważnym elementem batalii o budżetowe pieniądze dla PiS.

Zdaniem PiS KBW powinno ostrożniej wybierać firmy audytorskie

Zaczęła się ona w sierpniu ubiegłego roku, gdy PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe tej partii z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. W listopadzie taki sam los spotkał sprawozdanie finansowe tej partii za rok 2023. W obu przypadkach powodem było rzekomo nielegalne finansowanie kampanii do Sejmu i Senatu. W efekcie tych decyzji nad PiS zawisło widmo utraty trzyletniej subwencji, wynoszącej w sumie 77,7 mln zł.

Czytaj więcej

Kolejny sukces PiS w sprawie finansowania. Sąd Najwyższy uchylił uchwałę PKW

W obu przypadkach Prawu i Sprawiedliwości udało się uzyskać pozytywne orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Jednak ponieważ są wątpliwości wobec jej legalności, Ministerstwo Finansów i tak wypłaca PiS subwencję po dużym potrąceniu. Np. w 2025 roku zamiast 25,9 mln ma otrzymać ono ok. 15 mln zł.

25,9 mln zł

rocznej subwencji wywalczyło PiS po wyborach w 2023 roku.

Póki co ma otrzymywać z tego 15 mln zł rocznie

Od początku sporu prawnego PiS przekonywało, że sprawozdanie partii zostało przyjęte przez biegłego rewidenta, więc nie ma podstaw do jego odrzucenia. Z tego powodu poseł PiS Zbigniew Bogucki niesporządzenie opinii rewidenta z wyłącznej winy KBW do najnowszych dokumentów finansowych PiS uważa za dowód na uznaniowość i nieliczenie się z prawem przez PKW. – Z jednej strony Państwowa Komisja Wyborcza bezwzględnie wykorzystuje wszystkie rzekome błędy po stronie PiS i podejmuje negatywne dla nas decyzje, łamiące prawo, mimo pozytywnej opinii biegłego rewidenta. Z drugiej strony, jeśli błąd jest po stronie PKW, uznaje ona, że problemu nie ma – komentuje Bogucki. Jego zdaniem Krajowe Biuro Wyborcze powinno ostrożniej wybierać biegłych rewidentów i szybciej reagować na problemy związane z ich pracą.

Sprawozdania finansowe zostaną poddane badaniu przez biegłych rewidentów zleconemu przez Krajowe Biuro Wyborcze w innym trybie (nie przed ich złożeniem, co było niemożliwe, lecz w trakcie badania prowadzonego przez Państwową Komisję Wyborczą i obsługujące ją Krajowe Biuro Wyborcze)

wyjaśnienia Krajowego Biura Wyborczego

KBW nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. „Informacja finansowa partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość oraz sprawozdania finansowe partii politycznych Prawo i Sprawiedliwość, Unia Europejskich Demokratów i Polska Wspólnota Narodowa zostaną poddane badaniu przez biegłych rewidentów zleconemu przez Krajowe Biuro Wyborcze w innym trybie” – informuje nas KBW. Wyjaśnia, że odbędzie się w trakcie badania dokumentów przez Państwową Komisję Wyborczą.

Do 31 marca wszystkie partie w Polsce muszą złożyć obowiązkowo sprawozdanie finansowe. Te, które uzyskiwały wpływy na fundusz wyborczy, muszą załączyć sprawozdanie biegłego rewidenta. Dodatkową informację muszą przedstawić partie otrzymujące subwencję budżetową, również z opinią biegłego rewidenta. Prawo i Sprawiedliwość musiało więc złożyć w PKW dwa dokumenty i tyle właśnie przekazało. Problem w tym, że do żadnego nie załączyło sprawozdania biegłego rewidenta.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jarosław Kaczyński: Nawrocki realnie miał jedno mieszkanie
Polityka
Dr Kucharczyk: Zdziwiłbym się, gdyby sprawa mieszkania Nawrockiego nie odegrała jakiejś roli
Polityka
Sondaż: Któremu kandydatowi na prezydenta Polacy powierzyliby oszczędności?
Polityka
Marek Migalski: Personalizacja wyborów prezydenckich
Polityka
Dr Anna Materska-Sosnowska o debacie: Rafał Trzaskowski zmęczony. Krzysztof Stanowski żenujący