Macron mówił też, że Rosja jest gotowa rozmawiać o rozmieszczeniu francuskich samolotów, które mogą przenosić głowice atomowe, w krajach Europy.
Prezydent Francji zadeklarował, że Paryż stoi po stronie Ukrainy w momencie, gdy podejmowana jest próba zmuszenia przywódcy Rosji, Władimira Putina, do podjęcia negocjacji pokojowych.
– Naszą intencją jest nałożenie sankcji – mówił Macron, odnosząc się do sytuacji, w której Rosja nie zgodzi się na zawieszenie broni zaproponowane przez Ukrainę i jej europejskich sojuszników. W czasie wizyty w Kijowie z 10 maja Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Polski Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przedstawili Rosji propozycję 30-dniowego, bezwarunkowego zawieszenia broni, obowiązującego od 12 maja. W przypadku braku zgody Rosji na takie porozumienie Europa i USA miały zwiększyć dostawy pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz nałożyć dodatkowe sankcje na Rosję. Władimir Putin odpowiedział na tę ofertę, proponując wznowienie 15 maja bezpośrednich rozmów między Rosją a Ukrainą w Stambule, które były – przez pewien czas – prowadzone w marcu 2022 roku.
Czytaj więcej
Moskwa i Kijów sypią inicjatywami rozmów pokojowych, gdy tymczasem rosyjska armia cały czas ataku...
Na propozycję Putina odpowiedział Zełenski, który oświadczył, że 15 maja będzie w Stambule. Prezydent Ukrainy zaproponował, że spotka się tam z rosyjskim przywódcą. Na razie nie jest jasne, czy Putin pojawi się w Turcji.