O wygląd trzeba dbać niezależnie od wykonywanego zawodu. Tego dowiedziała się od urzędników śpiewaczka operowa, która chciała rozliczyć wydatki na swój wizerunek w kosztach działalności gospodarczej. Fiskus się nie zgodził.
Artystka argumentowała, że występuje na scenach operowych całego świata. Jej zdjęcia są przedstawiane w materiałach promocyjnych organizatora koncertów, udziela też wywiadów, występuje w telewizji i na konferencjach. Oczywiste jest, że musi dbać o swój wygląd. Takie jest zresztą wymaganie jej kontrahentów.
Wobec tego inwestuje sporo w urodę, chodzi m.in. do fryzjera, kosmetyczki. Jak sama pisze we wniosku o interpretację, jej wydatki znacznie przekraczają zwykłe potrzeby codziennego funkcjonowania. Chce je rozliczyć w kosztach.
Czytaj też:
Czy bloger może wrzucić w koszty wydatki na ubrania i kosmetyki