Reklama

PIT: Doradcy podatkowi liczą na milionowe zwroty z nieujawnionych źródeł

Doradcy podatkowi już liczą miliony do odzyskania dla tych, którzy zapłacili daninę od nieujawnionych źródeł.

Publikacja: 17.09.2013 08:50

PIT: Doradcy podatkowi liczą na milionowe zwroty z nieujawnionych źródeł

PIT: Doradcy podatkowi liczą na milionowe zwroty z nieujawnionych źródeł

Foto: www.sxc.hu

Kancelarie podatkowe zacierają ręce. Okazuje się, że konsekwencje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. nieujawnionych źródeł (sygn. SK 18/09) idą dużo dalej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać.

W ustawie o PIT jest luka wielkości leja po bombie. Fiskus nie ma jak ścigać podatników za ukrywanie dochodów.

Tylko szybka zmiana przepisów może ukrócić ich bezkarność, ale i tak nie będzie działać wstecz.

Gigantyczna dziura

– Wyrok Trybunału wymazał jak gumką myszką instytucję nieujawnionych źródeł z ustawy o PIT. Przy czym oznacza to, że nie ma jej od początku, czyli od 1992 r. – uważa Krzysztof Musiał, doradca podatkowy, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy.

Również zdaniem Dariusza Malinowskiego, doradcy podatkowego, partnera w KPMG, dziś instytucja postępowania z nieujawnionych źródeł nie istnieje, a fiskus stracił bat na nieuczciwych podatników.

Reklama
Reklama

75 proc. wynosi w Polsce sankcyjna stawka podatku za ukrywanie dochodów przed fiskusem

Jego zdaniem, choć orzeczenie  TK dotyczy lat 1998–2006, to kwestią czasu jest oficjalne  podważenie konstytucyjności  normy obowiązującej po tej dacie.

Dlatego Ministerstwo Finansów musi błyskawicznie przygotować nowelizację, która uzupełni lukę w przepisach, czyli określi szczegółowo zasady wyliczania podstawy opodatkowania do zastosowania sankcyjnej stawki. Bez tego  stawka 75 proc. jest martwa.

– Ustawodawca powinien się śpieszyć, bo nowe przepisy nie będą miały zastosowania wstecz. Dlatego im dłużej będzie obowiązywał przepis  wątpliwy konstytucyjnie, tym dłużej podatnicy pozostaną bezkarni – tłumaczy Krzysztof Musiał.

Fiskus może liczyć na to, że większość zobowiązań za lata zakwestionowane już przez TK uległo przedawnieniu. Dla specjalistów to nie problem.

– W sprawach, w których nie można wznowić postępowania ze względu na upływ terminów przedawnienia, będziemy występować o odszkodowania do sądu cywilnego – mówi Adam Bartosiewicz, doradca podatkowy, radca prawny, wspólnik w kancelarii EOL.

Reklama
Reklama

Przy czym w ocenie naszego rozmówcy szkodą będzie nie tylko kwota 75 proc. podatku, lecz także np. pieniądze wydane na pełnomocnika, koszty egzekucyjne czy utracone korzyści, jeśli podatnik został pozbawiony nieruchomości.

Ile dokładnie pieniędzy straci budżet, trudno dziś ocenić. Nie będą to jednak małe kwoty.

Ile straci państwo

– Z uzasadnienia wyroku TK wynika, że chodzi  o co najmniej 900 spraw wszczętych przez urzędy kontroli skarbowej. Do tej pory wnieśliśmy wnioski o wznowienie dotyczące  pięciu spraw na łączną kwotę 1 mln zł. Straty budżetu mogą być więc milionowe – szacuje Krzysztof Musiał.

5 lat po takim czasie przedawnia się zobowiązanie w podatku dochodowym od osób fizycznych

Na to pytanie nie udało nam się też uzyskać odpowiedzi u źródła. Do momentu zamknięcia numeru nie uzyskaliśmy informacji z MF, jak duże mogą być zwroty. Nie wiadomo też, czy w ministerstwie trwają już prace nad nowelizacją.

Zdaniem Dariusza Malinowskiego problemy, z jakimi będzie teraz musiał się zmierzyć budżet, wynikają m.in. z opieszałości. I pyta retorycznie, dlaczego tak późno TK zakwestionował procedurę, która z niewielkimi zmianami funkcjonuje w obowiązującej ustawie o PIT od jej początków.

Reklama
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama