Sprzedaż firmowego środka trwałego: fiskus pozbawia prawa do kosztów

Firma sprzedająca środek trwały może zapłacić podatek od całego przychodu.

Publikacja: 22.09.2020 07:30

Sprzedaż firmowego środka trwałego: fiskus pozbawia prawa do kosztów

Foto: Adobe Stock

Jak rozliczyć sprzedaż firmowego środka trwałego? Przychód to należna od kupującego kwota. Natomiast kosztem jest wartość początkowa środka trwałego, czyli z reguły cena nabycia minus odpisy amortyzacyjne. Fiskus uważa jednak, że koszty pomniejszamy także wtedy, gdy odpisy amortyzacyjne były dokonywane tylko dla celów bilansowych, a nie podatkowych. Potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Sprawa zaczęła się od wniosku o interpretację, o którą wystąpiła spółdzielnia. Sprzedała kombajn zbożowy stanowiący jej środek trwały. Był on wykorzystywany w działalności rolniczej, która jest wyłączona z opodatkowania CIT. W związku z tym odpisy amortyzacyjne nie stanowiły kosztów uzyskania przychodów.

Spółdzielnia przyznała, że kwota uzyskana ze sprzedaży kombajnu jest przychodem z działalności gospodarczej. Twierdzi, że kosztem uzyskania przychodu powinien być cały wydatek na nabycie maszyny. Nie trzeba go pomniejszać o odpisy amortyzacyjne, ponieważ amortyzacja była dokonywana tylko dla celów bilansowych.

Początkowo fiskus przyznał rację spółdzielni. Potem jednak szef Krajowej Administracji Skarbowej zmienił interpretację. Przede wszystkim podkreślił, że sprzedaż kombajnu nie jest wyłączona z opodatkowania. Spółdzielnia musi więc ustalić dochód z transakcji.

Co może być kosztem uzyskania przychodów przy sprzedaży środka trwałego? Wydatki na jego nabycie. Trzeba je jednak pomniejszyć o sumę dokonanych odpisów amortyzacyjnych. Niezależnie od tego, czy stanowiły wcześniej koszt podatkowy czy tylko bilansowy.

Podsumowując, nieprawidłowe jest stanowisko spółdzielni, że kosztem uzyskania przychodu jest wydatek na nabycie kombajnu zbożowego w pełnej wysokości, ponieważ amortyzacja była tylko bilansowa, a nie podatkowa (nr DPP13.8221.53.2019.CPIJ).

Spółdzielnia złożyła skargę na to rozstrzygnięcie, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację fiskusowi (sygn. III SA/Wa 2185/19).

– Spór dotyczy spółdzielni, ale niewykluczone, że takie stanowisko skarbówka będzie prezentować także w sprawach zwykłych przedsiębiorców, zarówno płacących CIT, jak i PIT. Wynika z niego, że przy sprzedaży środka trwałego kosztem uzyskania przychodu jest wydatek na jego nabycie pomniejszony o wartość odpisów amortyzacyjnych, które przedsiębiorca mógł zaliczyć w koszty, także wtedy, gdy w rzeczywistości nie rozliczał tych odpisów dla celów podatkowych – tłumaczy Daria Górka, doradca podatkowy w NGL Tax.

– To niekorzystne dla przedsiębiorców podejście. Może prowadzić do tego, że firma, która nie dokonywała podatkowej amortyzacji, utraci w ogóle prawo do rozpoznania kosztów od rzeczywiście poniesionych wydatków na nabycie środka trwałego. Taka sytuacja wydaje się niezgodna z systemowymi zasadami rozliczania PIT/CIT. Wydatek przedsiębiorcy, który ma związek z jego działalnością, powinien bowiem pomniejszać osiągane z niej przychody – podkreśla Daria Górka.

Jak rozliczyć sprzedaż firmowego środka trwałego? Przychód to należna od kupującego kwota. Natomiast kosztem jest wartość początkowa środka trwałego, czyli z reguły cena nabycia minus odpisy amortyzacyjne. Fiskus uważa jednak, że koszty pomniejszamy także wtedy, gdy odpisy amortyzacyjne były dokonywane tylko dla celów bilansowych, a nie podatkowych. Potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Sprawa zaczęła się od wniosku o interpretację, o którą wystąpiła spółdzielnia. Sprzedała kombajn zbożowy stanowiący jej środek trwały. Był on wykorzystywany w działalności rolniczej, która jest wyłączona z opodatkowania CIT. W związku z tym odpisy amortyzacyjne nie stanowiły kosztów uzyskania przychodów.

Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty