Helsińska Fundacja Praw Człowieka wystąpiła do minister rodziny, pracy i polityki społecznej z prośbą o objęcie wszystkich właścicieli psów asystujących możliwością odliczenia kwoty wydatków poniesionych na psa asystującego, niezależnie od posiadanego przez te osoby stopnia oraz rodzaju niepełnosprawności.
W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych od podstawy obliczenia podatku można odliczyć kwoty wydatków przeznaczonych na utrzymanie psa asystującego. Mogą to zrobić tylko osoby niepełnosprawne, które są niewidome i niedowidzące mające znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności oraz osoby z niepełnosprawnością narządu ruchu, które są zaliczone do znacznego stopnia niepełnosprawności. Kwota wydatków przeznaczona na utrzymanie psa asystującego, którą można odliczyć wynosi 2280 zł.
HFPC w wystąpieniu wskazuje, że przepis ten nie wymienia osób głuchych i niedosłyszących korzystających z pomocy psa sygnalizującego oraz osób, które korzystają z pomocy psa sygnalizującego atak choroby. Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych nie wskazują również osób niewidomych i niedowidzących zaliczonych do lekkiego stopnia niepełnosprawności oraz osób z niepełnosprawnością ruchu zaliczonych do umiarkowanego i lekkiego stopnia niepełnosprawności.
„Jest to dyskryminacja osób niepełnosprawnych ze względu na rodzaj oraz stopnień niepełnosprawności" – mówi dr Dorota Pudzianowska, prawniczka HFPC. „Na podstawie obowiązujących przepisów trzeba zauważyć, że pies sygnalizacyjny jest jednym z rodzajów psa asystującego" – podkreśla dr Dorota Pudzianowska.
Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych posługują się pojęciem „grupy inwalidzkiej".