Ludzie samotnie wychowujący dzieci skarżą, się Rzecznikowi Praw Obywatelskich, że „Polski Ład” odebrał im możliwość preferencyjnego opodatkowania.
Jak wyjaśnia RPO, wejście w życie 1 stycznia 2022 r. reformy zlikwidowało przepisy przewidujące preferencyjne opodatkowanie dla osób samotnie wychowujących dzieci. Dotychczas możliwe było skorzystanie ze wspólnego rozliczenia podatkowego z dzieckiem przez osobę samotnie je wychowującą.
Czytaj więcej
Od 2022 r. znika możliwość rozliczenia PIT z dzieckiem wychowywanym przez jednego opiekuna. Zamiast tego będzie można odliczyć od podatku 1500 zł.
Do 31 grudnia 2021 r., na wniosek w rocznym zeznaniu podatkowym, osoba samotnie wychowująca dzieci mogła określić podatek w podwójnej wysokości podatku obliczonego od połowy swoich dochodów podlegających opodatkowaniu. W rezultacie podatek określany był w niższej wysokości w porównaniu z sytuacją, w której nie występowałaby tego rodzaju kumulacja.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że zmiany tej początkowo nie było w projekcie "Polskiego Ładu". Dopiero w toku prac legislacyjnych w Sejmie niespodziewanie dodano poprawkę likwidującą dotychczasową opcję. W zamian wprowadzono zaś ulgę na dziecko dla samotnego rodzica w stałej kwocie 1500 zł.
Czytaj więcej
Zarobki dziecka ponad 3 tys. zł w roku odbiorą ulgę rodzicom. Wówczas mocno dostaną po kieszeni.
Jako uzasadnienie wskazano, że pozostawienie dotychczasowych zasad rozliczeń, w powiązaniu z podniesieniem kwoty wolnej od podatku, oznacza, że samotni rodzice byliby faworyzowani względem małżeństw. Wskazywano również na ograniczanie zjawiska niezawierania małżeństw i brania rozwodów w celu optymalizacji podatkowej.
Zmiana nie podlegała żadnym konsultacjom. - Świadczy to o jej przeprowadzeniu w dużym pośpiechu, bez odpowiednich analiz i oceny skutków regulacji - podkreśla RPO, który wskazywał na to jeszcze w toku prac nad "Polskim Ładem". W wystąpieniu do Marszałka Senatu akcentował zasadność pozostawienia dotychczasowych rozwiązań dla samotnie wychowujących dzieci. Poprawki Senatu odrzucono.
Skarżący wskazują na to, że zostali zaskoczeni tą nagłą zmianą, niekonsultowaną społecznie, wprowadzoną w ostatniej chwili. Czują się dotknięci i skrzywdzeni tym, że ustawodawca nie wziął pod uwagę okoliczności, że grupa osób samotnie wychowujących dzieci jest bardzo zróżnicowana. Są w niej także wdowy i wdowcy, osoby, które wyszły z tzw. małżeństw „przemocowych”, a także osoby samotnie opiekujące się dziećmi przewlekle chorymi i niepełnosprawnymi. - Niewątpliwie są to obywatele, którzy nie ze swojego wyboru, lecz ze względu na szczególne okoliczności, znaleźli się w trudnej życiowo sytuacji - wskazuje Rzecznik.
Samotni rodzice nie mogą zrozumieć, dlaczego odebrano im od dawna obowiązujący przywilej podatkowy, co w efekcie może zwiększać ich obciążenia. Traktują to także jako rodzaj „przemocy ekonomicznej” wobec najsłabszej grupy.
A nowa ulga 1500 zł w dobie wzrastającej inflacji nie rekompensuje straty wynikającej z likwidacji dotychczasowych zasad. Podkreślają, że często decydują się pracować więcej, aby zapewnić swoim dzieciom równy dostęp do możliwości kształcenia i rozwoju.
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zaapelował do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego o zainicjowanie prac legislacyjnych w celu przywrócenia poprzedniej regulacji.
Czytaj więcej
Miało być uproszczenie systemu podatkowego, ale wyszedł chaos. Komplikacji jest tak dużo, że wielu ze zdumieniem przeciera oczy, patrząc na swoje wypłaty. "Rzeczpospolita" stara się zaś wyjaśniać czytelnikom zawiłości i pułapki "Polskiego Ładu" i podsuwać rozwiązania rekomendowane przez ekspertów: księgowych i doradców podatkowych.