Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargę kasacyjną fiskusa, który w interpretacji podatkowej odmówił podatniczce prawa do ulgi (sygnatura akt II FSK 530/10).
We wniosku wyjaśniła ona, że w marcu 2007 r. nabyła wraz z mężem mieszkanie spółdzielcze. Rok później postanowili je sprzedać. Żeby nie płacić podatku od sprzedaży nieruchomości przed upływem pięciu lat od nabycia, chcieli skorzystać z ulgi meldunkowej. Może z niej skorzystać podatnik zameldowany w zbywanym domu lub mieszkaniu na pobyt stały nie krócej niż 12 miesięcy.
Wnioskodawczyni nie była zameldowana w sprzedawanym mieszkaniu. Warunek ten spełniał tylko jej mąż. Jej zdaniem jednak do skorzystania z ulgi meldunkowej przez oboje małżonków wystarczyło, aby tylko jeden z nich był zameldowany na pobyt stały w sprzedawanym lokalu przez okres dłuższy niż 12 miesięcy.
Organ podatkowy nie zgodził się z tym stanowiskiem. Fiskus przyznał, że zgodnie z przepisami zwolnienie ma zastosowanie łącznie do obojga małżonków. Ale w jego ocenie oznacza to, że każdy z małżonków będących z racji wspólności małżeńskiej współwłaścicielami mieszkania do skorzystania ze zwolnienia musiał być zameldowany w sprzedawanym lokalu przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy.
Podatniczka zaskarżyła niekorzystną dla siebie interpretację i jej stanowisko potwierdziły zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, jak i NSA.