Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie wydał interpretację (numer interpretacji: IPPB4/415-855/11-4/MP) niekorzystną dla podatników, którzy dokonali inwestycji, ale na fakturach nie ma ich danych.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który w styczniu 2011 r. sprzedał dwa mieszkania mieszczące się w tym samym budynku, stanowiące jego majątek osobisty. Pierwszy lokal (nr 4) otrzymał w darowiźnie od matki w 1980 r. Drugi natomiast (nr 5) powstał w 2009 r. w wyniku nadbudowy piętra.
Za uzyskane pieniądze kupił od razu nowe mieszkanie. Odkupił też od rodziny żony jedną trzecią udziałów w innym lokalu, w którym pozostałe dwie trzecie udziałów należą do jego żony. Obie inwestycje stanowią majątek osobisty wnioskodawcy. Poza tym sfinansował remont nieruchomości stanowiącej jedną trzecią lokalu. Mężczyzna zapytał, czy ma prawo do ulgi mieszkaniowej, skoro na większości faktur dokumentujących wydatki widnieje nazwisko żony.
Dyrektor Izby Skarbowej uznał na wstępie, że dochód ze sprzedaży lokalu nr 4, który wnioskodawca otrzymał w 1980 r., będzie zwolniony z podatku, gdyż upłynęło już pięć lat od jego nabycia. Na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT daninę płaci się tylko wówczas, gdy sprzedaż następuje przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie. W tej sytuacji opodatkowaniu podlega tylko lokal nr 5, nabyty w 2009 r.
Wnioskodawca mógłby skorzystać z ulgi przewidzianej w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT, gdyby zysk ze sprzedaży przeznaczył w ciągu dwóch lat na własne cele mieszkaniowe. Są to m.in. zakup mieszkania, domu lub ziemi pod budowę oraz wydatki na przebudowę, remont lub modernizację własnego lokalu mieszkalnego. Ustawa o PIT nie określa co prawda sposobu dokumentowania poniesionych wydatków, muszą to być jednak rzetelne i wiarygodne dowody.