Loterie promocyjne są coraz częściej stosowanym przez firmy sposobem przyciągania klientów. Niekiedy oferują bardzo atrakcyjne wygrane, np. samochód czy zagraniczną wycieczkę. Szczęśliwiec nie może jednak zapomnieć o tym, że trzeba podzielić się z fiskusem.
Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 6a polskiej ustawy o PIT wygrane w loteriach promocyjnych urządzanych i prowadzonych przez uprawniony podmiot na podstawie przepisów o grach i zakładach wzajemnych są wolne od podatku dochodowego, o ile ich jednorazowa wartość nie przekracza 2280 zł. Ten, kto wygra rzecz o wartości przekraczającej ten limit, zapłaci daninę od całości. Na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 2 PIT zryczałtowany podatek dochodowy wynosi 10 proc. wygranej lub 10 proc. wartości nagrody. Należy go wpłacić jeszcze przed odebraniem nagrody.
Organizator loterii występuje w tej sytuacji w roli płatnika. Sam musi pobrać daninę od przekazywanej nagrody i wpłacić ją do 20. dnia kolejnego miesiąca. W praktyce dość często stosuje się rozwiązanie polegające na ustaleniu nagrody składającej się z części rzeczowej (np. samochodu) oraz z określonej kwoty pieniężnej odpowiadającej łącznej wysokości podatku, do którego odprowadzenia zobowiązany będzie organizator loterii. Jest to korzystne rozwiązanie dla obu stron.
Na organizatorze loterii ciąży też obowiązek złożenia zbiorczej deklaracji rocznej o kwotach pobranego zryczałtowanego podatku (na wzorze PIT-8AR) do końca stycznia roku następującego po roku podatkowym.
Należy jednak pamiętać, że zasady te nie odnoszą się do loterii, które są urządzane przez np. zagraniczne spółki niezarejestrowane w Polsce. W takim przypadku uczestnik loterii sam musi rozliczyć się z otrzymanych nagród, ponieważ nie ma w tym przypadku pośrednictwa płatnika. W praktyce może to stanowić duży problem, gdyż wymaga od osoby biorącej udział w danej grze wiedzy o tym, kto jest organizatorem, oraz znajomości zasad rozliczenia podatku dochodowego.