Reklama

Spłata kredytu od odziedziczonego mieszkania to nie koszt podatkowy

Spadkobierca, który sprzeda mieszkanie obciążone kredytem, nie może uznać jego spłaty za koszt podatkowy. Nie ma też prawa do ulgi mieszkaniowej.

Publikacja: 25.08.2014 09:34

Spłata kredytu od odziedziczonego mieszkania to nie koszt podatkowy

Foto: www.sxc.hu

Zgodnie z przepisami podatkowymi, spadkobierca musi rozliczyć pieniądze ze sprzedaży lokalu, nawet jeśli oddał je bankowi. Potwierdza to interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach (nr IBPBII/2/415-428/14/JG).

Sprawa dotyczyła emeryta, który został jedynym spadkobiercą zmarłej w 2011 r. córki. Odziedziczył mieszkanie obciążone kredytem hipotecznym, zaciągniętym przez nią w 2006 r. Mężczyzna spłacał kredyt przez dwa lata, ale w 2013 r. zdecydował się sprzedać lokal, by uwolnić się od zadłużenia wobec banku. Nie mógł go dłużej spłacać ze względu na zaawansowany wiek i trudną sytuację finansową. Ze sprzedaży uzyskał 232 tys. zł, z czego 227 tys. zł spłacił bankowi. Pozostało mu 5 tys. zł.

Ulga się nie należy

Mężczyzna dowiedział się w urzędzie skarbowym, że zapłaci PIT, gdyż sprzedał nieruchomość przed upływem pięciu lat od nabycia. We wniosku o interpretację zapytał, czy może być w ogóle zwolniony z daniny na podstawie ulgi mieszkaniowej. Nawet gdyby ulga mu nie przysługiwała, uważał, że rozliczeniu podlega jedynie 5 tys. zł, które de facto uzyskał ze sprzedaży.

Dyrektor IS nie zgodził się jednak z tym stanowiskiem. Przypomniał, że zgodnie z ustawą o PIT, dochód ze sprzedaży lokalu należy opodatkować, jeśli transakcja nastąpiła przed upływem pięciu lat od jego nabycia. W tym wypadku za termin nabycia uznaje się 2011 r. (data śmierci córki), tak więc aby uniknąć podatku, mężczyzna musiałby poczekać do 2017 r.

Zapłata od całości

Osoby sprzedające lokal przed tym terminem mogą skorzystać z ulgi mieszkaniowej. Warunkiem jest, by uzyskaną kwotę przeznaczyć na własne cele mieszkaniowe, np. kupić nowy lokal lub spłacić zaciągnięty wcześniej kredyt.

Reklama
Reklama

Dyrektor IS stwierdził jednak, że wnioskodawcy nie przysługuje ulga, ponieważ spłacił kredyt zaciągnięty przez zmarłą córkę na jej cele mieszkaniowe. On sam nabył nieruchomość w spadku, nie zaciągał na ten cel kredytu. Nie ma natomiast znaczenia – jak twierdzi fiskus – że to ojciec musi jako spadkobierca spłacać te należności.

„Opodatkowaniu 19 proc. PIT podlega kwota 232 tys. zł, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia oraz o koszty uzyskania przychodu, jeżeli takie po stronie wnioskodawcy wystąpiły" – napisał dyrektor izby.

Dodał przy tym, że kwota spłaconego kredytu, wynosząca 227 tys. zł, nie może stanowić kosztów podatkowych.

Jak wynika z interpretacji, spadkobierca zapłaci daninę, mimo że niemal całą kwotę zabrał bank. Jedyne, co mu pozostaje, to ubiegać się o ulgę, polegającą na umorzeniu, odroczeniu lub rozłożeniu należności na raty. Zależy to jednak od decyzji urzędu skarbowego.

– Musimy stosować przepisy w tym kształcie, mimo iż są niekorzystne dla spadkobierców – mówi „Rz" pracownik administracji skarbowej, proszący o anonimowość.

Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama