Konserwatywna rewolucja we Francji?

Nicolas Sarkozy wygrał pod hasłem radykalnego przełomu. Prawie pół roku jego prezydentury z pewnością oznacza odmianę stylu, natomiast coraz wyraźniej widać brak głębszych reform, które mogłyby wstrząsnąć Francją

Publikacja: 17.11.2007 01:05

Konserwatywna rewolucja we Francji?

Foto: AP

O ich wyjątkowości mówili wszyscy. Sarkozy deklarował potrzebę wstrząsu, który wyzwoliłby siły żywotne kraju, odblokował energię i zmodernizował Francję. Jego przeciwnicy zgodnie ze starą strategią lewicy diabolizowali prawicowego kandydata. Formuła “Sarko – facho” (Sarko – faszysta) funkcjonowała nie tylko w ogromnej ilości mniej formalnych kampanii esemesowych czy mejlowych. Jednoczyć miała wszystkich cywilizowanych ludzi przed nadejściem prawicowego radykalizmu. Znamienne, że o potrzebie zasadniczych zmian mówiła także jego główna konkurentka z Partii Socjalistycznej Segolene Royal.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama