Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.07.2025 20:49 Publikacja: 21.02.2025 16:55
Foto: mat.pras.
Komitywa pomiędzy Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem jest zagadką wykraczającą poza zwykłe salta w polityce. Można przyjąć, że Trump uwielbia Putina, bo jeden chce wielkiej Ameryki, a drugi wielkiego neo-ZSRR. Można się dziwić, że wybrał herszta morderców na swojego idola (akurat w internecie pokazano nowy film z rozwalaniem jeńców ukraińskich przez Rosjan), ale fakt pozostaje faktem: mamy do czynienia z przypływem uwielbienia ze strony nowego prezydenta Ameryki, skierowanym w stronę Kremla i jego głównego lokatora. Chyba że, jak sugerują niektórzy, Trump tańczy kozaczoka nie z wewnętrznego przekonania, tylko z musu, bo Rosjanie coś na niego mają. Coś o nim wiedzą, coś zgromadzili, gdy Trump żywo współpracował z Rosją i jeździł tam często. Takie podejście wykazuje historyk i politolog Jurij Felsztinski w książce „Na smyczy Kremla” poświęconej hakom, jakie Rosjanie mogą trzymać na Trumpa. Felsztinski wymienia możliwości: Trump lubił kobiece towarzystwo, więc nietrudno mu było podsunąć agentki, które dostarczyły nagrań i filmów. Z interesów, które Trump robił w Moskwie, nic nie wyszło, gdyż nie był to biznesmen łatwo rozstający się z dolarem; usiłował np. sprzedać prawa do nazwy Trump do wykorzystania w charakterze szyldu na hotelu czy innym obiekcie budowlanym. Wobec jednego z miliarderów rosyjskich Trump miał czy nawet dalej ma dług około 100 mln dol. Rosjanie zdaniem autora pomogli Trumpowi wygrać wybory w 2016 r., czyli dostarczyli funduszy.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Czy brutalność i kaprysy amerykańskiego prezydenta to na pewno największe zagrożenie dla Europy?
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas