Polska szkoła futbolu: reguła ślepej kury

Remis z Holandią w Rotterdamie został przyjęty jako sukces reprezentacji Polski. Czy rzeczywiście jest powód do radości?

Publikacja: 12.06.2022 21:00

Nicola Zalewski niewątpliwie ma talent, co pokazał w meczu w Rotterdamie. Obok Holendrzy Denzel Dumf

Nicola Zalewski niewątpliwie ma talent, co pokazał w meczu w Rotterdamie. Obok Holendrzy Denzel Dumfries (w środku) i Frenkie de Jong

Foto: PAP/Leszek Szymański

Po ostatnim gwizdku polscy piłkarze cieszyli się, jakby to oni wygrali. Trochę to dziwi, że satysfakcję daje im coś, co nie jest pełnią szczęścia.

Przecież prowadzili 2:0 i stracili tę przewagę w cztery minuty. To chyba nie jest powód do radości. Mogli się tylko cieszyć z cudzego nieszczęścia, jakim było niewykorzystanie przez Memphisa Depaya rzutu karnego w ostatniej minucie.

Pozostało 93% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Piłka nożna
Euro 2024. Karol Świderski - napastnik kadry do zadań specjalnych
Piłka nożna
Jakub Laskowski: Polskie kluby są konkurencyjne
Piłka nożna
Robert Lewandowski przerwał złą serię, ale tytuł króla strzelców uciekł
Piłka nożna
Cudu w Anglii nie było. Manchester City obronił tytuł i przeszedł do historii
Piłka nożna
Bologna w Lidze Mistrzów. Polacy pomogli napisać piękną historię
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?