Xavi wypowiadał się w sobotę wkrótce po tym, jak odpowiednie służby Katalonii poinformowały, że rozpoczynają dochodzenie po doniesieniach lokalnej gazety. "ARA" napisała, że ponad 60 uczniów oskarża Alberta Benaigesa o wykorzystywanie seksualne. Benaiges zaprzeczył jakimkolwiek zarzutom.
Żaden z byłych i obecnych graczy Barcelony nie przyłączył się do oskarżeń.
71-letni Benaiges był kluczowym członkiem akademii treningowej młodzieży w Barcelonie w latach 1991-2011, trenując między innymi pokolenie najlepszych graczy klubu, w tym Andrésa Iniestę i Xaviego. Benaiges wrócił do Barcelony w zeszłym roku po powrocie Joana Laporty na prezydenturę klubu. Zrezygnował w zeszłym tygodniu "z powodów osobistych".
- Nie mam żadnej wiedzy o tego typu zachowaniach, co nie oznacza, że się nie wydarzyły – powiedział Xavi podczas przedmeczowej konferencji prasowej. - Był moim trenerem i nigdy nie miałem żadnych podejrzeń. Jestem bardzo zaskoczony i oszołomiony, nie spodziewałem się tego.
- To bardzo delikatna, bardzo skomplikowana sprawa – dodał Xavi. - Rozmawiałem ze sztabem trenerskim, ponieważ bardzo kochamy Alberta Benaigesa. Bardzo nas to zaskoczyło. Zawsze mieliśmy doskonałe relacje, a on pozostawił po sobie bardzo dobre dziedzictwo. To wymiar sprawiedliwości będzie musiał decydować - dodał trener Barcelony.