Nauczycielka na urlopie macierzyńskim może utracić kilka lat stażu

Nauczycielki, które korzystają z urlopu rodzicielskiego, mogą utracić kilka lat stażu niezbędnego do uzyskania kolejnego stopnia w karierze.

Publikacja: 21.05.2014 10:20

Nauczycielka na urlopie macierzyńskim może utracić kilka lat stażu

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Nawet na kilka lat z awansem zawodowym może się pożegnać nauczycielka, która zechce skorzystać z pełni nowych uprawnień rodzicielskich.

Kilka lat pracy bez znaczenia

– Przy wprowadzaniu urlopu rodzicielskiego najwyraźniej zapomniano o nauczycielkach odbywających staż na nauczyciela mianowanego i dyplomowanego. Nowe przepisy mogą więc dyskryminować młode matki – uważa Marek Pleśniar, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Wszystko dlatego, że Karta nauczyciela wyraźnie zastrzega, że po nieobecności nauczyciela dłuższej niż rok jest on zobowiązany do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze. A łączny wymiar urlopu macierzyńskiego, dodatkowego macierzyńskiego i rodzicielskiego wynosi 52 tygodnie, a więc 364 dni. Rok ma o jeden dzień więcej. Wystarczy więc, że kobieta pójdzie przed porodem na choćby kilkudniowe zwolnienie lekarskie, a po powrocie do pracy będzie musiała zacząć staż od początku. W przypadku ciąży mnogiej urlop jest jeszcze dłuższy.

– Ponowne rozpoczęcie stażu będzie więc dotkliwe, bo trwa on długo – mówi Marek Pleśniar.

Staż podczas ubiegania się o stopień nauczyciela mianowanego i dyplomowanego trwa aż dwa lata i dziewięć miesięcy. Mniej dolegliwe byłoby przerwanie stażu dla osoby chcącej uzyskać stopień nauczyciela kontraktowego. W tym wypadku staż trwa dziewięć miesięcy.

– Powinno się zmienić Kartę nauczyciela i dodać do niej wyjątek, że jeśli rodzic korzysta z urlopu rodzicielskiego, staż ulega wydłużeniu o ten czas – podkreśla Marek Pleśniar. I dodaje, że Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty zasygnalizowało już Ministerstwu Edukacji Narodowej problem. Ma być on jednym z tematów obrad powołanego niedawno zespołu do spraw odbiurokratyzowania oświaty.

– Biorąc pod uwagę cel nowelizacji kodeksu pracy – promowanie rodzicielstwa i funkcję ochronną nowych przepisów – należy się zastanowić, czy rzeczywiście nie zmienić Karty nauczyciela. Być może ciągłość świadczenia pracy nie jest niezbędna do zdobycia nowego stopnia zawodowego nauczyciela – mówi Marcin Zieleniecki, profesor z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

Nie ma obowiązku

Urlop rodzicielski może zostać podzielony na maksymalnie trzy części. Można też się nim podzielić z ojcem dziecka – dodaje prof. Zieleniecki.

Urlop rodzicielski jest też uprawnieniem fakultatywnym. Rodzic może, ale nie musi z niego skorzystać. Może też wykorzystać tylko jego część, nie krótszą jednak niż osiem tygodni.

Nawet na kilka lat z awansem zawodowym może się pożegnać nauczycielka, która zechce skorzystać z pełni nowych uprawnień rodzicielskich.

Kilka lat pracy bez znaczenia

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem