Orzeczenie wydane 16 grudnia 2008 r. w sprawie węgierskiej spółki Cartesio (C-210/06) jest sporym zaskoczeniem: do tej pory luksemburscy sędziowie konsekwentnie rozszerzali swobodę poruszania się spółek. W precedensowych wyrokach z lat 1999 – 2005 stopniowo znoszono bariery dla transgranicznego przenoszenia się spółek. Proces ten uzyskał wsparcie organów prawodawczych Wspólnot. W 2005 r. przyjęto dyrektywę w sprawie transgranicznego łączenia spółek, która umożliwiła fuzje przedsiębiorców z różnych państw członkowskich. W konsekwencji dziś polskie spółki kapitałowe i spółka komandytowo-akcyjna mogą się łączyć ze spółkami z Unii na podstawie przepisów wprowadzonych do [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link] (art. 516[sup]1[/sup] – 516[sup]19[/sup]).
[srodtytul]Podróż do Włoch[/srodtytul]
W 2005 r. węgierska spółka komandytowa Cartesio złożyła wniosek o wpis do rejestru handlowego nowej siedziby faktycznej, która miała się znajdować na terytorium Włoch. Wniosek został oddalony z powołaniem się na argument, iż prawo węgierskie nie zezwala na transgraniczną zmianę siedziby rzeczywistej przy zachowaniu statusu spółki prawa węgierskiego. W tej sytuacji Cartesio może się jedynie rozwiązać na Węgrzech i od nowa założyć we Włoszech.
W odpowiedzi spółka dowodziła, że prawo do ustanowienia zagranicznej siedziby przyznają jej przepisy art. 43 i 48 traktatu rzymskiego o swobodzie przedsiębiorczości (traktat). Mają one prymat nad regulacjami krajowego prawa spółek i prawa prywatnego międzynarodowego.
Stanowisko spółki wsparł rzecznik generalny. M. Poiares Maduro opowiedział się za rozwinięciem dotychczasowej linii orzeczniczej ETS. Zakłada ona, że państwa członkowskie są prawnie zobowiązane do zapewnienia gościny zagranicznym spółkom z terytorium Wspólnoty. Nieproporcjonalne bariery imigracyjne ograniczające działalność cudzoziemskich przedsiębiorców, uniemożliwiające im przenoszenie siedziby faktycznej czy transgraniczne łączenie naruszają art. 43 i 48 traktatu.