Likwidacja linii kolejowej lub jej odcinka oznacza ostateczne wyłączenie jej z eksploatacji, tj. z możliwości prowadzenia przewozów kolejowych. Natomiast pozostałe po likwidacji grunty nie mogą być wykorzystywane w działalności gospodarczej, ponieważ poprzez budowę podkładów, szyn, przekopów i nasypów - grunt został przystosowany jedynie do wykorzystywania go jako droga kolejowa.
Tym samym zlikwidowana linia kolejowa traci charakter budowli w rozumieniu [link=427744]prawa budowlanego[/link] i takie grunty powinny być objęte podatkiem od nieruchomości według stawki jak dla gruntów pozostałych, a nie jak dla gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - stwierdził w [b]wyroku z 21 stycznia 2010 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie (sygn. I SA/Sz 289/09)[/b].
Jest to już kolejne rozstrzygnięcie WSA w Szczecinie w podobnej sprawie, wcześniejsze to z sygn. I SA/ Sz 650/08 - [link=http://www.rp.pl/artykul/56183,283731_Jaki_podatek_od_gruntow_po_zlikwidowanej_linii_kolejowej.html]czytaj artykuł[/link] oraz I SA/ Sz 20/09 - [link=http://www.rp.pl/artykul/56183,305893_Jaki_podatek_od_gruntow_po_zlikwidowanej_linii_kolejowej_.html]czytaj artykuł[/link]).
Sąd rozpatrywał zażalenie przedsiębiorców na decyzję burmistrza, który nie zwolnił gruntu i budynków kolejowych z podatku od nieruchomości, związanego z działalnością gospodarczą, choć linia kolejowa została zlikwidowana.
Burmistrz wskazywał, iż - stosownie do art. 7 ust. 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=182297]ustawy o podatkach i opłatach lokalnych[/link] - budowle kolejowe korzystają ze zwolnienia z podatku od nieruchomości jedynie wtedy, gdy są funkcjonalnie związane z ruchem pojazdów kolejowych oraz organizacją i sterowaniem tym ruchem. Aby takie obiekty służyły do ruchu, bez wątpienia musi on mieć miejsce.