Reklama

Nie ma wyłączności na kolor znaku towarowego

Kompozycja kolorystyczna może być znakiem towarowym. Przedsiębiorcy, do którego on należy, przysługuje ochrona

Publikacja: 26.10.2010 04:57

Nie ma wyłączności na kolor znaku towarowego

Foto: www.sxc.hu

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 21 października 2010 r. (sygn.akt: IV CZP 261/10) [/b]uznał, że nie może ona polegać na zakazaniu innemu przedsiębiorcy posługiwania się jednym z kolorów użytych w cudzym znaku.

Chodzi tu o znak towarowy, który wyróżniać ma stacje benzynowe BP (British Petroleum). Wszystkie stacje są podobne, więc kolor odgrywa tu rolę szczególną. Kierowca zbliżający się do stacji widzi przede wszystkim charakterystyczne zestawienie kolorów. Dla spółki BP jest to kombinacja zielonego i żółtego. BP w latach 1996 – 1997 zarejestrował w Urzędzie Patentowym RP wiele znaków towarowych, m.in. wizerunek stacji paliw z użyciem koloru zielonego oraz kombinacji kolorów zielonego i żółtego.

Barwami charakterystycznymi dla tych znaków posłużył się Marian S., właściciel kilku stacji benzynowych w Wielkopolsce. BP chciał nakłonić go do zastąpienia koloru żółtego innym, ale bez skutku.

BP wystąpił do sądu i na podstawie prawa własności przemysłowej z 2000 r. oraz ustawy z 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zażądał, by sąd nakazał Marianowi S. usunięcie charakterystycznego zestawiana kolorów.

Sąd I instancji uwzględnił to żądanie. Uznał, że Marian S. dopuścił się czynów nieuczciwej konkurencji wskazanych w art. 5 i art. 10 ust. 1 ustawy z 1991 r. oraz naruszenia prawa ochronnego na znaki towarowe, o którym mowa w art. 296 ust. 2 pkt 2 i 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169951]prawa własności przemysłowej[/link]. Sąd II instancji zmienił jednak ten wyrok i żądanie BP w całości oddalił. W jego ocenie BP, domagając się zakazu używania dla oznaczenia stacji Mariana S. koloru zielonego i żółtego, dąży do zmonopolizowania tych kolorów.

Reklama
Reklama

[b]Wyrokiem z 3 czerwca 2009 r. Sąd Najwyższy[/b] rozpatrujący skargę kasacyjną spółki uchylił wyrok sądu II instancji i przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia (por. [link=http://www.rp.pl/artykul/317911.html]„Kombinacja kolorów to znak”[/link], „Rz” z 10 czerwca 2009 r.). Zaznaczył, że ochronie podlega określone oznaczenie.

Granicą zaś żądań poszkodowanego jest zdolność odróżniająca związana z wykorzystaniem oznaczenia lub znaku towarowego. SN przyznał, że kompozycja kolorystyczna, której usunięcia domaga się BP, nie została w pozwie dostatecznie sprecyzowana. Nie jest to jednak powód do oddalenia powództwa. Sąd może zredukować żądania, zwłaszcza ograniczyć je i uściślić. W takich sprawach jak opisywana sposób ich ograniczenia nie jest oczywisty. Nie oznacza to jednak, że sąd ma tego zaniechać.

Sąd II instancji po ponownym rozpatrzeniu sprawy zakazał Marianowi S. posługiwania się przy oznaczaniu stacji kolorem zielonym.

Sprawa ponownie trafiła do SN, tym razem wskutek skargi kasacyjnej Mariana S. Zarzucał w niej m.in. naruszenie art. 398[sup]20[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1AEC9E9E6081C180DE4B1EDCD61789C5?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link]. wskutek niezastosowania się do wykładni prawa dokonanej w wyroku Sądu Najwyższego i orzeczenie ponad żądanie pozwu. Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną. Sprawa znów wróciła do II instancji. Sędzia Wojciech Katner powiedział m.in., że sam kolor nie może być znakiem towarowym. Przedmiotem ochrony jest w tej sprawie kompozycja kolorystyczna, o której mowa w art. 120 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169951]prawa własności przemysłowej[/link]. Do naruszenia dochodzi, gdy proporcje i sposób użycia kolorów przez innego przedsiębiorcę nie pozwalają na odróżnienie znaków. Trzeba tak sprecyzować wyrok – tłumaczył sędzia – żeby był wykonalny i by dominacja koloru zielonego nie sugerowała, iż chodzi o BP. Ma rację pozwany – mówił sędzia – że nie wolno monopolizować kolorów, tylko niektóre są na rynku paliw wartościowe marketingowo. Mamy jednak przykłady – tłumaczył – że choć różni przedsiębiorcy używają do oznaczenia stacji tych samych kolorów, to ze względu na ich układ, a nawet odcień, nie grozi wprowadzenie odbiorców w błąd.

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 21 października 2010 r. (sygn.akt: IV CZP 261/10) [/b]uznał, że nie może ona polegać na zakazaniu innemu przedsiębiorcy posługiwania się jednym z kolorów użytych w cudzym znaku.

Chodzi tu o znak towarowy, który wyróżniać ma stacje benzynowe BP (British Petroleum). Wszystkie stacje są podobne, więc kolor odgrywa tu rolę szczególną. Kierowca zbliżający się do stacji widzi przede wszystkim charakterystyczne zestawienie kolorów. Dla spółki BP jest to kombinacja zielonego i żółtego. BP w latach 1996 – 1997 zarejestrował w Urzędzie Patentowym RP wiele znaków towarowych, m.in. wizerunek stacji paliw z użyciem koloru zielonego oraz kombinacji kolorów zielonego i żółtego.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Andrzej Duda podjął decyzję ws. ułaskawienia Roberta Bąkiewicza
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
Nieruchomości
Można otrzymać dotację na nowy piec gazowy. To już ostatnia szansa
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama